Wpis z mikrobloga

Szury: łeeeeee, po szczepionce dostaniesz ciężkich powikłań, krew ci zakrzepnie, usta spuchną, oczy wyjdą na wierzch i umrzesz!
Ja: pierwsza dawka Pfizera: lekki ból ręki przy poruszaniu i zaczerwienienie, druga dawka: jeszcze lżejszy ból, prawie zero objawów ubocznych. Zaraz minie pięć miesięcy od szczepienia i dosko się czuję, żyję normalnie, bo nie muszę się aż tak obawiać wirusa. Polecam wszystkim, jeśli ktoś ma wątpliwości, zajebiste uczucie a szury i foliarze dupa cicho.
#koronawirus
  • 10
  • Odpowiedz
żyję normalnie


@NawetNiePrzegryw: No zobacz, zupełnie jak szury.

bo nie muszę się aż tak obawiać wirusa


Znowu, zupełnie jak szury.

Polecam wszystkim, jeśli ktoś ma wątpliwości, zajebiste uczucie


Oj tak byczku, nareszcie pan przestanie cię (na chwilę) gnębić, zastraszać i szantażować, wystarczyło się jedynie poddać szczepieniu #!$%@? wie czym. Zajebiste uczucie, pewnie czujesz się prawie jak wolny człowiek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Dopóki się nie znajdą pod respiratorem.


@NawetNiePrzegryw: Od prawie dwóch lat się nie mogę doczekać. Może dlatego, że nie jestem ulańcem jak tuczenka i inni panikarze, żeby sezonowa choroba mnie ładowała do szpitala. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@NawetNiePrzegryw: No właśnie, dlatego nie rozumiem dlaczego czujesz się bezpieczny, przecież to że do tej pory się nie udławiłeś własną śliną (co się zdarza) nie oznacza, że będzie ci się udawać w nieskończoność. Śpij dobrze w swojej piwnicy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@armacoder: Prawdopodobieństwo udławienia się własną śliną jest jednak o wiele mniejsze niż zarażenia się wirusem. I w dodatku nie można z nim nic zrobić. W przypadku wirusa można się zaszczepić. To jak z zakładaniem pasów w samochodzie: też prawdopodobnie nic się nie stanie, ale lepiej je zapiąć na wszelki wypadek.
  • Odpowiedz