- 2
@Nudziarz-Spokojny: #!$%@?ć pogoń za szczęściem
- 44
ja #!$%@?, chciałbym chociaż przez jeden dzień zobaczyć jak to jest być normikiem. nigdy w życiu nie byłem na żadnej imprezie z kolegami, na żadnym piwie, nic. nie mam żadnych znajomych. alkohol piję tylko samemu w piwnicy albo z moim wujkiem na rodzinnych spotkaniach, ale to rzadko, najczęściej jestem zmuszony raczyć się nim w samotności tak jak w ten piękny, dzisiejszy wieczór. o seksie, całowaniu, przytulaniu czy chociażby trzymaniu za rękę nawet
- 26
@dzbanzyciowy: 21
@Kolorowezworki: jeśli uznać nieśmiałość za niepełnosprawność(a za taką powinno się ją uznawać) to tak, jestem niepełnosprawny. od dziecka wychowywano mnie na ciotę, już od przedszkola przedszkolanki powtarzały mi "odpuść, bądź mądrzejszy, ustąp, daj się bić jak #!$%@? frajer, bądź grzecznym dzieckiem, to na pewno kiedyś ci się to wynagrodzi" o taki #!$%@?. wygląd typowego lamusa oraz genetycznie skrajnie niski testosteron też nie pomagają, także proszę sobie
@Kolorowezworki: jeśli uznać nieśmiałość za niepełnosprawność(a za taką powinno się ją uznawać) to tak, jestem niepełnosprawny. od dziecka wychowywano mnie na ciotę, już od przedszkola przedszkolanki powtarzały mi "odpuść, bądź mądrzejszy, ustąp, daj się bić jak #!$%@? frajer, bądź grzecznym dzieckiem, to na pewno kiedyś ci się to wynagrodzi" o taki #!$%@?. wygląd typowego lamusa oraz genetycznie skrajnie niski testosteron też nie pomagają, także proszę sobie
- 20
@Mystoo: Bardzo mądrze piszesz. Dodam, że normiki nie rozmyślają nad tym całym rozwojem. Im przychodzą te rzeczy naturalnie. Nam nie.
- 116
- 195
A więc, jak wygląda życie incela?
Byliście kiedyś głodni? Ale nie po prostu głodni, tak super głodni. Tak że cokolwiek robiliście to ciążyło to na waszej głowie i wykręcało kichy, że tak naprawdę skupieni byliście przede wszystkim na tym żeby coś zjeść.
Tak mniej więcej wygląda wnętrze umysłu incela. Głód emocjonalne i seksualnej bliskości jest czasem kompletnie przytłaczający, zwłaszcza w noc, kiedy leżysz sam w łóżku i lata samotności przygniatając cię swoim ciężarem. Ten głód jest wiecznie obecny, hałasuje w tyle twojej głowy, wypełza z pierwotnej gadziej części twego umysłu i rozdziera ci szarą materię. "Masz dwadzieściaileś lat a nadal nie masz samicy! Ty porażko genetyczna!" Ten głos nigdy nie ustaje.
Niektórzy powiedzą "Idź do prostytutki."- to nie wszystkim pomaga, tutaj często nie chodzi o sam akt seksu. Tutaj chodzi o bycie "chcianym" przez drugą osobę, seksualnie i uczuciowo.
Do tego dochodzi jeszcze presja zewnętrzna. Naciski rodziny "Kiedy w końcu kogoś nam przedstawisz?" które po pewnym czasie zamieniają się po prostu w smutne spojrzenia. Kiedy twoi znajomi mówią o swoich miłosnych doświadczeniach, o wypadach z dziewczyną czy chłopakiem, ty milczysz. Często ukrywasz to przed nimi bo boisz się że zaczną na ciebie patrzeć w gorszym świetle. Bo zaczną, nie oszukujmy się, nie próbujmy sobie wciskać kitu, ktoś kto jest starym prawiczkiem nawet w oczach swoich kolegów i koleżanek (zwłaszcza koleżanek) będzie kimś "kalekim". Bycie prawiczkiem jest czymś piętnowanym, i to nie jest żadna wina "złych inceli siejących nienawiść", bycie prawiczkiem było zawsze piętnowane i szykanowane, a to szykanowanie było zawsze w pełni akceptowalne. Powtarzam, szykanowanie kogoś przez to że cierpi z powodu samotności jest w pełni akceptowalne. To się niczym nie różni od "Haha, Mirek jest biedny, nie ma co jeść i chodzi głodny. Co za podludź". To nie incele byli tymi, którzy zaczęli nienawidzić pierwsi. To ich najpierw besztano.
Byliście kiedyś głodni? Ale nie po prostu głodni, tak super głodni. Tak że cokolwiek robiliście to ciążyło to na waszej głowie i wykręcało kichy, że tak naprawdę skupieni byliście przede wszystkim na tym żeby coś zjeść.
Tak mniej więcej wygląda wnętrze umysłu incela. Głód emocjonalne i seksualnej bliskości jest czasem kompletnie przytłaczający, zwłaszcza w noc, kiedy leżysz sam w łóżku i lata samotności przygniatając cię swoim ciężarem. Ten głód jest wiecznie obecny, hałasuje w tyle twojej głowy, wypełza z pierwotnej gadziej części twego umysłu i rozdziera ci szarą materię. "Masz dwadzieściaileś lat a nadal nie masz samicy! Ty porażko genetyczna!" Ten głos nigdy nie ustaje.
Niektórzy powiedzą "Idź do prostytutki."- to nie wszystkim pomaga, tutaj często nie chodzi o sam akt seksu. Tutaj chodzi o bycie "chcianym" przez drugą osobę, seksualnie i uczuciowo.
Do tego dochodzi jeszcze presja zewnętrzna. Naciski rodziny "Kiedy w końcu kogoś nam przedstawisz?" które po pewnym czasie zamieniają się po prostu w smutne spojrzenia. Kiedy twoi znajomi mówią o swoich miłosnych doświadczeniach, o wypadach z dziewczyną czy chłopakiem, ty milczysz. Często ukrywasz to przed nimi bo boisz się że zaczną na ciebie patrzeć w gorszym świetle. Bo zaczną, nie oszukujmy się, nie próbujmy sobie wciskać kitu, ktoś kto jest starym prawiczkiem nawet w oczach swoich kolegów i koleżanek (zwłaszcza koleżanek) będzie kimś "kalekim". Bycie prawiczkiem jest czymś piętnowanym, i to nie jest żadna wina "złych inceli siejących nienawiść", bycie prawiczkiem było zawsze piętnowane i szykanowane, a to szykanowanie było zawsze w pełni akceptowalne. Powtarzam, szykanowanie kogoś przez to że cierpi z powodu samotności jest w pełni akceptowalne. To się niczym nie różni od "Haha, Mirek jest biedny, nie ma co jeść i chodzi głodny. Co za podludź". To nie incele byli tymi, którzy zaczęli nienawidzić pierwsi. To ich najpierw besztano.
- 112
@wsiokom: Kolega napisał dość długi post, zawiera on ważną perspektywę patrzenia na problemy przegrywów, a komentujesz w taki sposób?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 75
@ArcticWolf: a jak inaczej normik patus mógłby zareagować... :/
- 35
Dzięki #koronawirus widać jak bardzo "kochają się" polskie rodziny. Wszyscy chcą wracać do pracy bo nie mogą wytrzymać w domu z dziećmi i małżonkiem. Nataliści narobią sobie dzieciorów i wszystko fajnie jak inni się nimi muszą zajmować. #antynatalizm
@ethics: masz rację. u mnie niektorzy chcą odpuścić zdalna - a ja #!$%@? jaja, rano kawka, cisza, muzyka, książka na przerwę i spacer nad stawami. Tak się pracuje z domu kiedy nie ma "kochanych" dzieci. Ciekawe jak to działa, skoro nie potrafią wysiedzieć że sobą tygodnia. Ktoś tu majaczy i kłamie.
- 405
- 121
@anallizator: Warto zapytać prowokatorów z TVN
- 211
Warto zapytać prowokatorów z TVN
@alfonsgajowy: Lepiej nie, bo jeszcze znowu "sprowokują" narodowców do zrobienia urodzin :(
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 33
Dlaczego tak wielu ludzi na tagu przegryw po cichu marzy o założeniu rodziny skoro to właśnie tag przegryw powinien najlepiej rozumieć do czego prowadzi zabawa ludzi w rodzinę i dom?
#antynatalizm #przegryw #pytanie #takaprawda
#antynatalizm #przegryw #pytanie #takaprawda
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
- 16
@Thachi: bo to cucki
zostana owinieci wokol palca przez toksyczna p0lke i nawet wlasne dzieci nie beda ich szanowac
zostana owinieci wokol palca przez toksyczna p0lke i nawet wlasne dzieci nie beda ich szanowac
@Thachi: Bo wsuwacie aż wam się uszy trzęsą wizerunek rodziny jako jakiegoś celu i źródła uniwersalnego szczęścia. Wy i wszyscy ludzie mnie nie wyłączając. Jest to w filmach książkach, mediach wszelkiego rodzaju. Rodzinka stadko dzieci, kredyt hipoteczny. Obawiam się, że akurat z tego marzenia nie da się otrząsnąć dopóki faktycznie nie spróbujesz założyć rodziny i nie zobaczysz, że to nie jest aż takie kolorowe. Zawsze będzie gdzieś "wisieć" we łbie
- 55
To uczucie, kiedy normiki chwalą się, że siedzą w domu od dwóch dni, a Ty poświęcasz się już od przeszło dekady. #przegryw #wygryw #stulejacontent #heheszki #koronawirus
@BogIstnieje: pompa z typów jak uj.
- 34
@BogIstnieje: normitztwo po tygodniu będzie się rzucać po mieszkaniu jak takie wściekłe małpy w klatkach
Strasznie wczoraj ogarniałem, przygotowywałem stan wyjątkowy do 5 rano, film mi się urwał jak leżałem w rurze, teraz mnie krzyż #!$%@?.Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki, mam dziecko. Niektórzy mówią że nie można wprowadzać stanu wyjątkowego jak ma się dzieci, ale to nieprawda, można tylko trzeba wstać rano, na tym polega odpowiedzialność
#koronawirus #chlopakizbarakow
#koronawirus #chlopakizbarakow
- 600
@GroznyMorswin POZDRAWIAM Z GORACYCH
@mysz_kulkowa: I wloch skazony.
Kilka dni temu rozpętała się pseudoafera "pokrzywdzonej" matki z Wierzbicy, której 11 dzieci z łącznie 15 zostało przekazanych postanowieniem sądu w pieczę zastepczą. W sprawę włączyli się "obrońcy rodziny" oraz wiceminister sprawiedliwości, który sam przyznał, że 17 (!) osób stłoczonych jest w jednym domu, ale wszystko spoko. Ojciec dzieci jest alkoholikiem, ma założoną niebieską kartę, a obecnie toczy się postępowanie karne, w którym występuje jako osoba podejrzana o znęcanie się nad matką
@PreczzGlowna: Tez mi to nie przechodzi przez głowę. Szukając w pracy rodzinę, którą będziemy wspierać w ramach Szlachetnej Paczki była m.in. w spisie rodzinka z 9 dzieci. Jedno po drugim robione, matka utrzymuje dzieci z zasiłków, ojciec nie pracuje w ogóle. Powiedziałam, że stanowczo takiej patologii nie będziemy wspierać, na co moja koleżanka „ale przecież najważniejsze, że dzieci są kochane i mają dużo miłości!”. Także tego. Szkoda, że miłości do
- 383
Zrobienie sobie 15 dzieciaków nie mając środków do ich utrzymania to musi być jakieś upośledzenie intelektualne, taki ktoś nie powinien mieć praw rodzicielskich, nawet zastanowiłbym się nad koniecznością ubezwłasnowolnienia takiej osoby, nierozumiejącej, że zniszczyła dzieciakom życie na starcie.
@PreczzGlowna: Nie przesadzałbym może z tym ubezwłasnowolnieniem - ale, cóż, bejzikly dys. Nic mnie tak nie triggeruje jak "obrońcy rodzin", co to twierdzą że dziecka broń boże nie można rodzicom odebrać, że nie można odbierać dzieci "bo bieda" - i tak dalej.
A ja pytam - dlaczego, #!$%@?, "nie można"? Jakie wspaniałe i chrześcijańskie wartości kryją się w skazywaniu dzieci, niewinnych przecież, na wychowywanie się w patologii i skrajnej biedzie, która to często jest bezpośrednim skutkiem tejże patologii? Jakie te dzieci "wartości" z takiego domu wyniosą? Czego się nauczą, jak
Przechodząc dziś obok dworca zobaczyłem tak mocno wtuloną w siebie parę, że aż mi się smutno zrobiło. Najprawdopodobniej żegnali się przed krótką rozłąką. Byli młodsi ode mnie, on żaden chad czy Oskarek, ona też nie Julka, po prostu młodzi ludzie połączeni uczuciem.
Mój smutek nie był frustracją, ani też chorą zazdrością - najzwyczajniej się zamyśliłem o tym, jaki to musi być cudowny stan, być czyimś całym światem, tęsknić, pisać, dzwonić, mieć kogo czule żegnać i witać.
Po drugiej stronie jestem ja, glęboko w społecznym niebycie. Nikt nie zadzwoni, nie zapyta co u mnie słychać, nie znaczę nic. Najbliższa rodzina nawet nie wie kiedy mam urodziny, gdybym nagle kopnął w kalendarz to chyba moje zwłoki zdążyłyby się rozłożyć zanim ktoś by się zorientował.
Latka lecą, a taka nastoletnia miłość, która nie kalkuluje, nie szacuje, już mi się nie przydarzy. Im ludzie starsi tym bardziej tłumią uczucia, tym bardziej wstydzą się miłosnych wyznań i całej romantycznej otoczki, bo przecież tylko "gówniarze" afiszują się publicznie.
Mój smutek nie był frustracją, ani też chorą zazdrością - najzwyczajniej się zamyśliłem o tym, jaki to musi być cudowny stan, być czyimś całym światem, tęsknić, pisać, dzwonić, mieć kogo czule żegnać i witać.
Po drugiej stronie jestem ja, glęboko w społecznym niebycie. Nikt nie zadzwoni, nie zapyta co u mnie słychać, nie znaczę nic. Najbliższa rodzina nawet nie wie kiedy mam urodziny, gdybym nagle kopnął w kalendarz to chyba moje zwłoki zdążyłyby się rozłożyć zanim ktoś by się zorientował.
Latka lecą, a taka nastoletnia miłość, która nie kalkuluje, nie szacuje, już mi się nie przydarzy. Im ludzie starsi tym bardziej tłumią uczucia, tym bardziej wstydzą się miłosnych wyznań i całej romantycznej otoczki, bo przecież tylko "gówniarze" afiszują się publicznie.
@Rzewliwy_wykolejeniec: też tak mam. Czujesz też czasami taką szczerą nienawiść do tych osób? Nie za to, że się kochają, ale że to oni urodzili się zdrowi i mogą się odurzać sobą nawzajem, a to akurat my musieliśmy być tymi, których los dotknął złą genetyką? Że nam nigdy nie będzie dane poczuć szczęścia i nikogo to nie obchodzi? No i że muszą okazywać to wszędzie i na każdym kroku, jakby śmiali
@johnywayne: Ciężko mi powiedzieć co czuje. Generalnie staram się nie kumulować w sobie negatywnych emocji, a jeśli już to chyba bardziej względem siebie odczuwam tę nienawiść ://
- 40
ja #!$%@?, jeszcze dziś o 22 muszę isć do pracy i #!$%@?ć całą noc. i na co to wszystko? nawet nie mam dziewczyny ani przyjaciół dla których miałbym to robić. to wszystko jest bez sensu. i pomyśleć, że mógłbym uniknąć tego całego, bezsensownego cierpienia gdyby tylko mój stary założył kondoma. nawet nie chce mi się myśleć o tym wszystkim, ehhh... (・へ・)
#przegryw #antynatalizm
#przegryw #antynatalizm
- 10
@turboziom: no niby tak, ale ja chcę żeby dziewczyna kochała mnie, a nie moje odłożone pieniądze, a samego mnie nigdy żadna nie pokocha, bo jestem paskudny z wyglądu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Gdy jest się kompletnym egoistą ciężko o miłość, to prawda wtedy liczą się tylko geny i oczywiście "swoje" trofea (potomstwo).
@Jarczenko:
To wynika z rozsądku. Jak kobieta chce mieć dzieci (a niestety 90 procent chce) to musi szukać gościa z dużymi zasobami i zajebistymi genami, to jest rozsądek. Tam bajki o miłości to są dobre dla naiwniaków nastoletnich.
Zauważ, że ciężko mężowi przejawiać zainteresowanie żoną po 15 latach małżeństwa, wtedy jest rutyna i okazuje się, że ,,miłość" xD, ma ograniczony czas, a samca ciągnie do młodszych i atrakcyjniejszych (do tych bardziej płodnych: ot cała tajemnica atrakcyjności xD) samic, bo z natury każdy posiadacz #!$%@? jest poligamistą. Nie ma znaczenia czy masz 20 lat czy 50 i tak będą ci się podobać młode ładne, szczupłe, zgrabne rakiety, więc radzę zejść na ziemię wszystkim romantykom w pisaniu o
- 49
Do dzisiaj nie napisałem ani jednego komentarza na temat tej afery, ponieważ SR jest naprawdę #!$%@? przerażającą chorobą (sam fakt, że 15% chorych popełnia samobója coś mówi...), ale Pan Robert jest tak odrealniony, że już nie wytrzymałem.
Naprawdę, wystarczyło przeprosić za ten jeden biorezonans, pewnie ~0.2 bitcoina i jakieś MLMy i wykop by zapomniał, a jeszcze w kwietniu pobilibyśmy rekord we wpłatach, a tak przez te wszystkie kłamstwa rodem z TVP sytuacja wymyka się spod kontroli, w głowie mam tylko tego mema:
4% dzieci rodzica z SR też ma SR (oczywiście w wieku 20-40 lat, więc nikt tego nie zauważa)
"na pewno mi się to nie przytrafi"
Naprawdę, wystarczyło przeprosić za ten jeden biorezonans, pewnie ~0.2 bitcoina i jakieś MLMy i wykop by zapomniał, a jeszcze w kwietniu pobilibyśmy rekord we wpłatach, a tak przez te wszystkie kłamstwa rodem z TVP sytuacja wymyka się spod kontroli, w głowie mam tylko tego mema:
4% dzieci rodzica z SR też ma SR (oczywiście w wieku 20-40 lat, więc nikt tego nie zauważa)
"na pewno mi się to nie przytrafi"
- 17
Każda idea jest prawdziwa, gdy wyznają ją nieliczni; zdobywając popularność zadaje sobie kłam. Nie ma na świecie większego kłamstwa niż idee powszechne, niż systemy uznane. Wystarczającym kryterium prawdziwości idei jest liczba jej wyznawców. „Jak wielu ludzi uważa to za prawdę?” - „Wielu.” - „Więc z pewnością jest to fałsz.” Dlatego jedyną słuszną ideą jest ta oto: świat jest obrzydliwością, świadomość - pomyłką, człowiek - wynaturzeniem; nikczemnością największą jest skazać kogoś na bycie,
- 9
@Prezes_roku: Piszę o ideach, a nie teoriach naukowych.
@ExitMan: Ja dowiedziałem się z internetu, że to ma w ogóle jakąś nazwę. Dużo innych osób również, więc to generalizowanie. Ale fakt, duzo osób podpina się pod nurt i dopasowywuje do np. Swoich niepowodzeń uczuciowych czy ogolnie życiowych. Widać to kiedy często miesza ktoś antynatalizm z przegryw, chociaż jedno i drugie np. W moim przypadku i wielu innych nie ma żadnego uzasadnienia i połączenia. Ba, powiedziałbym nawet że jest zupełnie
- I tak nikt tego nie przeczyta bo nikt tu nie zagl da
Nagrałam dwie, w sumie nie wiem którą wolę. Chyba żadną (✌ ゚ ∀ ゚)