Leżę od kilku dni z ciężka depresją i nie mogę w życie. Jednak Wasze komentarze pod poprzednim wpisiem i nerwy mnie rozbawiły, pierwszy raz od kilku dni trochę uśmiechu.
Trzymajcie kciuki za ten dół, obym go szybko przeskoczyła i wróciła do życia.
Szybkie pytanie. Czy wybaczylibyście zdradę? Pytanie przyszło mi na myśl po zobaczeniu jednego filmiki na portalu TT o zdradzie i ciekawi mnie jakie macie do tego podejście.
Nawiązując do pomysłu bezpłatnej antykoncepcji dla kobiet wpadłem jeszcze na kilka propozycji, które ułatwiłyby i jakkolwiek zrekompensowały by życie naszym kochanym kobietom w tym piekle: - Darmowe poranne kawy w Starbucksie - Bezpłatny fryzjer i kosmetyczka raz na tydzień - Bony zakupowe do Zalando, H&M i Zary - Coroczna wymiana iPhona na najnowszy model - Zwrot kosztów za wakacje w krajach śródziemnomorskich - Skup interwencyjny twórczości na OnlyFans
Nie zaszkodzi. Ale jako scrum master powiem ci, że scrum to tylko narzędzie a o wiele ważnieszy jest sposób myślenia. Dlatego najpierw poleciłbym Lean i Theory of Constraint.
Może nie jestem najprzystojniejszy, najinteligentniejszy, nie mam najlepszej pracy, ciągle mieszkam z rodzicami, łatwo się poddaje, często nie mam własnego zdania, łatwo mnie zakrzyczeć, nie jestem błyskotliwy, nie wiem co powiedzieć czy jak się zachować, nie mam doświadczenia z kobietami, nie mam żadnych osiągnięć, nie pobiłem żadnych rekordów, nie jestem silny, nie biegam szybko za to szybko się męczę, nie mam zbyt wielu znajomych, nie umiem żartować, często się stresuję, nie ubieram