#gry
#gry
źródło: comment_UZFZaQeFMOa81pdDgwjd08gFbhlIHHy3.jpg
Pobierz
źródło: comment_R2heZa0BJbttRr91C7H8wcd3N2jJkM9M.jpg
Pobierz
źródło: comment_N5Y6ieScXBR9XmEPmj2OGcq0kNcVjIEG.jpg
Pobierz
źródło: comment_LBN6qNubnuewfstls8Ca9NsbrXMIbFnH.jpg
Pobierz
źródło: comment_oR5SKCogZPgAkTvQ2tHfVyDiTZFEZOQW.jpg
Pobierz
źródło: comment_mnaiofVpEit30c6SDw0bhhX4uNtEvpCC.jpg
PobierzRocznica
od 07.12.2022
Gadżeciarz
od 07.12.2014
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
M. poznałem wiele lat temu. Dopiero zacząłem być Listonoszem. Zbierałem pierwsze doświadczenie, powoli wpadałem w rutynę, pozwalającą mniej czasu spędzać na zastanawianiu się gdzie mam następny list do doręczenia. Tak to działa na początku. Strasznie dużo czasu poświęca się na układanie, ustalanie, dopilnowywanie trasy i sprawdzanie gdzie jest kolejny adres pod którym trzeba doręczyć korespondencję. Później jest to już naturalne. Już podczas sortowania poczty zapamiętuje się kolejne nazwiska i adresy. Będąc w Rejonie, rzadko zagląda się do torby. Idzie się na pamięć. Daje to spokój. Daje to czas na rozglądanie się dookoła. Daje to czas i energię na rozmowy.
M. był pierwszym klientem, z którym zacząłem rozmawiać o czymś więcej niż pogodzie i tym jak to jest ciężko. Opowiedział mi wiele ciekawych historii, jednak żadna nie została zapisana i zapamiętana. Pozostały wrażenia i chęć powrotu po więcej. U M. jestem dwa razy w miesiącu. Z emeryturą i z rachunkiem za telefon. Mimo że ma skrzynkę na płocie, to za każdym razem idę z tym listem i wręczam mu osobiście. Ot taka uprzejmość, i chęć powiedzenia mu ,,Dzień Dobry,,. Jesteśmy w dobrej komitywie. Jesteśmy jak koledzy, którzy od czasu do czasu spotykają się w barze, aby powymieniać się opiniami, ponarzekać, a następnie rozejść się do domu. Jesteśmy jak koledzy, mimo, że M. mógłby być moim dziadkiem, a ja jego dorosłym wnukiem.
Dzisiaj