Masz dość otaczającego świata i chcesz w końcu osiągnąć cudowny spokój? Myślisz, że śmierć to jedyne rozwiązanie? Chcesz popełnić samobójstwo szybko i bezboleśnie. Mam dla Ciebie rozwiązanie.

Lidia jest studentką polonistyki marzącą o wydaniu własnej powieści. Dnie spędza tak, jak to zwykło się robić w akademiku – z przyjaciółmi na piwie, fajce. Dla każdego z nich wejście w dorosłość wiąże się z niemałym szokiem. Muszą stawić czoło wydarzeniom, które do tej pory miały ich nie dotyczyć.

Są produkcje do których chcąc, czy też nie, podchodzi się z pewną dozą nieufności. Były udomowione wampiry, wilkołaki, a teraz mamy zombie, które nie dość, że ma ludzkie odruchy, jeszcze pracuje dla policji. Mieszanka nietypowa.

Michael "Duff" McKagan zasłynął jako basista w legendarnych już Guns n'Roses i jak każdy rockman miał bardzo barwne życie u szczytu swojej kariery. Zabarwione narkotykami i alkoholem. Choć odrodził się na nowo, mgła nałogu ciągle pojawia się z tyłu umysłu.

Matt Murdock w dzieciństwie stracił wzrok, gdy próbował uratować starca przed pędzącą ciężarówką. Teraz, jako dorosły mężczyzna i świeżo upieczony prawnik, widzie spokojne życie w Hell's Kitchen. W nocy zaś przywdziewa maskę i walczy z gangsterami, a za swój główny cel obrał sobie Wilsona Fiska.

O tym, co nowego pojawi się w sklepach w czerwcu 2015.

Dzień Dziecka od zawsze dla szkrabów był niesamowitym świętem. Dostawało się prezenty, można było zjeść czekoladę na kolację, godzinę dłużej siedzieć na dworze czy nawet się nie myć wieczorem. Dzieciństwo to magiczny okres, kiedy nawet najmniejsze rzeczy są wielkie i cieszą niezmiernie.

Gdy miasto pochłania Ciemność tylko stare, dworcowe hale mogą dać schronienie. Katowice Główny to miejsce, gdzie ludzie pojawiają się, by zaraz zniknąć. W ciągłym pośpiechu zapatrzeni na zegar. Są jednak i Ci, którzy zdecydowali się zostać tutaj na dłużej. Bezdomni. Wybrani przez Ciemność.

Fala komiksowych ekranizacji osiąga niewyobrażalne rozmiary. Prawie każda nowa produkcja jest adaptacją Marvela albo DC Comics. Moja geekowska duszyczka się cieszy niezmiernie, bo chodź te produkcje są bardzo różnej jakości, sprawiają, że komiksy zyskują co raz większą popularność w naszym kraju.

Kto nie chciałby czasem przeleżeć całego dnia? Żeby ktoś inny poszedł za nas do pracy, sklepu czy na siłownię? Na Atopii rozpoczęto teksty najnowszej technologii, której zadaniem jest rozszerzenie i kreowanie nowej rzeczywistości. Wyglądaj jak chcesz, bądź gdzie chcesz i rób co tylko chcesz.

Czy jest to tak na prawdę historia dla dzieci? Myślę, że jednak niekoniecznie. Zadedykowana została osobie dorosłej, za co oczywiście młodsi czytelnicy zostali przeproszeni. Zmusza nas, dziwnych ludzi skupionych na liczbach, do refleksji i zastanowienia się nad ważnymi sprawami.

„My name is Barry Allen and I'm the fastest man alive”. Tymi słowami zaczyna się każdy odcinek produkcji stacji The CW, która upodobała sobie komiksowe adaptacje. W końcu wcześniej sprezentowali nam „Arrow”, a całkiem niedawno „iZombie”.