804 622 + 1 023 = 805 645
W końcu udało mi się wziąć udział w Maratonie Północ-Południe. Założenia miałem proste - jechać, w miarę możliwości zmieścić się w 48h (limit to 72h).
Ruszamy w sobotę o 9 rano, spod latarni morskiej na Helu, jest nas nieco ponad setka. Półwysep Helski przejeżdżamy peletonem w asyście policji. Za Władysławowem ostry start i rzeczywiście, niektórzy polecieli mocno do przodu. Początek trasy jest ciekawy, bo lecimy
W końcu udało mi się wziąć udział w Maratonie Północ-Południe. Założenia miałem proste - jechać, w miarę możliwości zmieścić się w 48h (limit to 72h).
Ruszamy w sobotę o 9 rano, spod latarni morskiej na Helu, jest nas nieco ponad setka. Półwysep Helski przejeżdżamy peletonem w asyście policji. Za Władysławowem ostry start i rzeczywiście, niektórzy polecieli mocno do przodu. Początek trasy jest ciekawy, bo lecimy




Wczorajszy przejazd po terenach Kaszub. Duuuużo podjazdów, często na +150 km nie robiliśmy tylu metrów w górę co tu na 80, więc coś nowego dla nas. W końcu odwiedziliśmy miejsce, gdzie każdy z północnej Polski już był, czyli zamek w Łapalicach. Mapy.cz od Kartuz prowadziły naprawdę pięknymi i malowniczymi lasami. A grzyby? Wyrastały na ścieżkach, więc żal było się nie schylić, pozbieraliśmy co było blisko
źródło: comment_16634972202T1mtRprnY8jL2dUwNpx7p.jpg
Pobierzźródło: comment_1663507186a5anqubfXGuO56hkefFnet.jpg
Pobierz