Pan JAKUB ZBOROWSKI - komentator eurosportu, który nie gryzł się w język w temacie korupcji, kolesiostwa i nepotyzmu w polskim sporcie oraz poruszył temat zdrowia psychicznego i szacunku do drugiego człowieka.
SZANUJESZ=PLUSUJESZ
OKAŻMY WSPARCIE PANU JAKUBOWI ORAZ ZAWODNIKOM #paryz2024
@abc3: mam nadzieje, że to zapoczątkuje przewrót w Europie i wyjebiemy tych syfiarzy i kryminalistów z EU, inb4 tak tak wiem, lokalsi chrześcijańscy też popełniają przestępstwa
@Momento83: nie jestem zły na nią. Pechowo nie wyszł oz regeneracją i grała dzisiaj fatalnie. Chinka bez fajerwerków, mistrzowsko rozparacowała jej słabość.
@uncle_freddie: Ło kierwa. Po obejrzeniu finału deskorolkarzy to jest jakaś abstrakcja. Tam jeden skok i gleba. Tutaj gość wali niewytłumaczalne trikasy i obrotówy jak z rękawa
#rozdajo Maluszek z 1972 w skali 1:18. Za 24 godziny dostanie go jedna z plusujących osób.
A wszystko po to, aby wypromować mój projekt. Serial animowany - CYBERPOL Polacy kontra obcy. Wszelkie informacje na temat tego projektu znajdziecie tutaj - www.cbrpol.com
Ach gdybyż narodów na świecie nie było Jak nam by się wtedy wspaniale tu żyło Dla dobra człowieka dla szczęścia ludzkości Złączonej w potężnym uścisku miłości Aż z trzaskiem pękałyby kości
@Altru: Czarnym akurat mój komfort spania jest bardzo bliski sercu, zwłaszcza jak co codziennie o 6 rano napier... dzwonami, by oznajmić ze Cisza nocna się skończyła
@schnippen_schnappen pies bez kaganca, przecież jakby coś się stało to ona tego psa nie utrzyma.... zero wyobraźni
Mam psa 1/3 tego co na focie a i tak uważam przy ludziach by czegoś nie o------a chociaż przez 13 lat jak ją mam nikogo nie zatakowala. No ale to jednak zwierzę i instykt może zadziałać w najmniej spodziewanym momencie.
Kiedyś robiłem zupę, a konkretnie krupnik, lecz nie miałem w domu ziemniaków. Wpadłem na genialny pomysł, że przecież mam frytki karbowane aviko, a to przecież są ziemniaki. Dodałem zatem te mrożone frytki do zupy. To był błąd. Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła. Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię. To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota. Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
SZANUJESZ=PLUSUJESZ
OKAŻMY WSPARCIE PANU JAKUBOWI ORAZ ZAWODNIKOM
#paryz2024
https://przegladsportowy.onet.pl/igrzyska-olimpijskie/paryz-2024/szokujace-kulisy-polskiego-medalu-igrzysk-18-lat-czekalem-by-to-powiedziec/hxyzc6v