#anonimowemirkowyznania
Na studiach miałem friends with benefits z jednym różowym 6/10. Zazwyczaj wyglądało to tak, że spotykaliśmy się na "wspólną naukę" rozmawialiśmy o swoich problemach, piliśmy i lądowalismy w łóżku. Była niezła w te klocki i lubiła się bawić. Wiem, że w tym okresie sypiała też od czasu do czasu z innymi - mówiła mi o tym.
Po jakimś roku dowiedziałem się przypadkiem od jej przyjaciółki, że ona ma cały czas chłopaka
Na studiach miałem friends with benefits z jednym różowym 6/10. Zazwyczaj wyglądało to tak, że spotykaliśmy się na "wspólną naukę" rozmawialiśmy o swoich problemach, piliśmy i lądowalismy w łóżku. Była niezła w te klocki i lubiła się bawić. Wiem, że w tym okresie sypiała też od czasu do czasu z innymi - mówiła mi o tym.
Po jakimś roku dowiedziałem się przypadkiem od jej przyjaciółki, że ona ma cały czas chłopaka
- konto usunięte
- Ja_na_fonie
- worldmaster
- bartu1234
- domel88
- +483 innych
@AnonimoweMirkoWyznania: Sprawa jest taka, ze nie znamy przyszlosci i #!$%@? go wie, czy przekazanie prawdy przyniesie dobre skutki dla kolegi czy nie. Bo pytaniem jest, czy jest on w stanie poradzic se w tej sytuacji (psychicznie), a jesli nie - to zostaniesz obwiniony za #!$%@? malzenstwa. Nie powie tego w twarz, lecz okaze w innym zachowaniu. Jesli jego opinia o dziewczynie jest wzorowa, to moze Ci nie uwierzyc i wtedy tez
No więc tak. Mieszkałem przez 1,5 roku z portugalczykiem, który bajerował loszki na #tinder. Nazwijmy go Alvaro.
Koleś do rany przyłóż. Nawet naczynia po mnie zmywał jak się gdzieś spieszyłem i sam z siebie na chacie sprzątał taki był
Iks de.