Mam problem z #niebieskiepaski W naszej klasie pojawiła się Nowa laska. Zaprzyjaźnił się z nią. Ciągle za nią latał i nie potrzebnie się z nią wyglupial (glaskanie po głowie, droczenie, lapanie w talii). Jak to ja byłam zazdrosna i to bardzo. On ciągle powtarzał "to tylko przyjaciółka" ale mnie to nie przekonywalo bo więcej czasu spędzał więcej z nią niż ze mną.
Jego zachowanie doprowadziło do tego że się poryczalam w szkole. Potem stwierdził że zabraniam mu sie kolegowac, co nie było prawdą ale no. Zerwał z nią kontakt i ciagle mi wypominal że stracił najważniejszą przyjaciółkę. Nastepnie zerwał (przez to że byłam zazdrosna bo do niej zarywal XD) później znowu wielcy przyjaciele. Miałam dość, za każdym razem gdy go widziałam miałam ochote ryczec. Potem byliśmy na etapie znajomości "najlepsi przyjaciele" tak jak w związku, ale nie było to oficjalne.
*wczoraj*
Napisał mi że przez swoje zachowanie straciłam kolejną osobę. Że jestem żałosna i dziecinna. I miał przeze mnie tylko problemy, że ma nadzieję że mnie nigdy więcej w życiu nie spotka i że życzy mi żebym wszystkich straciła.
Ludzie
Jego zachowanie doprowadziło do tego że się poryczalam w szkole. Potem stwierdził że zabraniam mu sie kolegowac, co nie było prawdą ale no. Zerwał z nią kontakt i ciagle mi wypominal że stracił najważniejszą przyjaciółkę. Nastepnie zerwał (przez to że byłam zazdrosna bo do niej zarywal XD) później znowu wielcy przyjaciele. Miałam dość, za każdym razem gdy go widziałam miałam ochote ryczec. Potem byliśmy na etapie znajomości "najlepsi przyjaciele" tak jak w związku, ale nie było to oficjalne.
*wczoraj*
Napisał mi że przez swoje zachowanie straciłam kolejną osobę. Że jestem żałosna i dziecinna. I miał przeze mnie tylko problemy, że ma nadzieję że mnie nigdy więcej w życiu nie spotka i że życzy mi żebym wszystkich straciła.
Ludzie
NIE DLA CIEBIE SĄ LETNIE GODY
NIE DLA CIEBIE JULKI PŁODNE SRACZYSKO
PODRYWEM WYSTAWISZ SIĘ TYLKO NA POŚMIEWISKO
GDY TY UPRASZASZ SIĘ CHOCIAŻ O SPOTKANIE