Taki mój wyjazd sprzed lat mi sie przypomniał.
Wezwanie około 6 rano. Nieprzytomna. Wzywa koleżanka.
Zajeżdżamy. Wieżowiec. Windą na jakieś wysokie piętro. Otwiera zalana łzami młoda kobieta w piżamie. Prowadzi do łazienki.
Tam obrazek taki.
Inna młoda kobieta w piżamie, przewieszona w pół przez wannę. Głowa w wannie, z dużą raną tłuczoną. Nogi wiszące nad dywanikem łazienkowym, pofałdowanym w taki sposób, że wygląda na to, że pani poślizgnęła się na dywaniku, straciła
Wezwanie około 6 rano. Nieprzytomna. Wzywa koleżanka.
Zajeżdżamy. Wieżowiec. Windą na jakieś wysokie piętro. Otwiera zalana łzami młoda kobieta w piżamie. Prowadzi do łazienki.
Tam obrazek taki.
Inna młoda kobieta w piżamie, przewieszona w pół przez wannę. Głowa w wannie, z dużą raną tłuczoną. Nogi wiszące nad dywanikem łazienkowym, pofałdowanym w taki sposób, że wygląda na to, że pani poślizgnęła się na dywaniku, straciła
#oswiadczenie #foodporn #jedzzwykopem