69/100 #100perfum #perfumy
Valentino V Pour Homme (2006, EdT)
Stworzenie dzisiejszego wpisu trochę mi zajęło. Przez dobrych dni kilka zastanawiałem się, za jakich zapach dostałem najwięcej komplementów od kobiet. W sumie, to nie musiałem się długo zastanawiać, dłużej zajęło mi szukanie jego ostatnich kropel, bo obecnie są niemalże na wagę złota. To największy "piczomagnes" jaki kiedykolwiek posiadałem w swojej kolekcji. Nawet 1Million i inne słynne "majtkozdejmowacze" kalibru La Nuit de l'Homme nie
Valentino V Pour Homme (2006, EdT)
Stworzenie dzisiejszego wpisu trochę mi zajęło. Przez dobrych dni kilka zastanawiałem się, za jakich zapach dostałem najwięcej komplementów od kobiet. W sumie, to nie musiałem się długo zastanawiać, dłużej zajęło mi szukanie jego ostatnich kropel, bo obecnie są niemalże na wagę złota. To największy "piczomagnes" jaki kiedykolwiek posiadałem w swojej kolekcji. Nawet 1Million i inne słynne "majtkozdejmowacze" kalibru La Nuit de l'Homme nie
- 24GHzWireless
- dradziak
- dyniel
- Valsodar
- joor
- +64 innych
Rasasi La Yuquawam Pour Homme (2012, EdP)
Kilka dni temu nabyłem tego cudaka i od razu chciałem go opisać, jednak powstrzymałem się, bo chciałem zebrać opinie i poznać go nieco bliżej. Jest tak dobry, że został podrobiony przez samego Toma Forda #pdk.
Rasasi dla mnie to głównie całkiem sensownej jakości klony droższych perfum. W niektórych przypadkach uczeń przerasta mistrza. To jest własnie jeden z tych przypadków. La Yuquawam