Jedną z rzeczy którą zauważyłem niepokojącą u siebie to fakt, że od jakiegoś czasu patologicznie śpie i zasypiam w każdym miejscu i konfiguracji - niezależnie czy to fizyczny wysiłek, czy to jedzenie czy po prostu położenie sie na moment. Jakbym naliczył średnią z ostatnich dwóch tygodnii to wyjdzie z 12 godzin. Żeby nie było, byłem raczej osobą, która przeginała w drugą stronę, zdarzało mi się spać 4-5 godzin i było git, ale
Ja wiem, że Szczudlakowi się należy za wszystko co uczynił, ale Prezes to też na siebie kręci bat. Nie uważacie, że za te wszystkie akcje może beknąć? Koleś ma problemy z prawem w PL, publikuje na filmach jak znęca się nad menelami. Naprawdę słabo to wygląda. A sam Major może sobie dzisiejszy dzień wpisać w CV jako totalne zgruzowanie. #kononowicz
w ciągu kilku najbliższych tygodni odbędzie premiera mojego własnego filmu typu przeróbka ivona o tematyce przegrywu, dokładna data premiery nieznana ale raczej do końca sierpnia sie wyrobie #przegryw
Ej chłopaki jak idzie jakąś ładną dziewczyną chodnikiem (np ja) to nie patrzcie się tak obcesowo i natarczywie bo to nie jest fajne uczucie ani nie chłepta nam ego. #przegryw #logikaniebieskichpaskow
Ma jakiś brat z tagu/ mirek radę jak zmusić się do wyjścia z domu? Od tygodni, miesięcy próbuję zmusić się do wyjścia z domu ale nie potrafię wyjść. Sam spacer/ rower po okolicy wydaje mi się tak bezcelowy i bezsensowny, że wizja szwendania się bez celu mnie dołuje i jednocześnie zniechęca. Wtedy mówię sobie tylko "no to jutro na pewno wyjdę" i tak nie wychodzę od dawna. Nie potrafię robić rzeczy bez
No to stary kawaler wrócił do domu z roboty! Zadowolony, bo dzień jakoś zleciał bezstresowo. Teraz tylko się wykąpać, zjeść obiad i do oglądania Skazanych na Shawshank (1994). #przegryw #spierdoseans #przegrywpo30tce
#anonimowemirkowyznania Czy przerwa od picia alkoholu cokolwiek komuś dała? Zrobiłem sobie przerwę 2 tyg i wcale nie było lepiej. Marazm, obojętność, drażliwość, apatia. Dziwnie to zabrzmi ale tylko % dają mi poczucie szczęścia. Pije w samotności do monitora, odpalam sobie coś i jest super. Gość z youtuba zwiedza egzotyczne kraje? Jaram się, fascynuje mnie to, wierzę że też tak będę robić. Oglądając tego typu i inne rzeczy zaczynam marzyć. W końcu odzywają się moje wewnętrzne pragnienia, jakieś uczucia, dziecko które we mnie siedzi i jest ciekawe świata. Wszystko wtedy ma sens. Na drugi dzień oczywiście kac i cholerna zgaga. Nie jestem w stanie logicznie myśleć, problemy z pamięcią. Zły stan, zmęczenie i myślę kiedy znów się napić bo czuje się zobojętniały i nieszczęśliwy. Nic innego mnie nie uszczęśliwia. Jestem można powiedzieć jeszcze młody, mam pracę ale jestem samotny. Wielokrotnie próbowałem na #tinder ale bez skutku. Już lepiej mi się pisało po % bo miałem flow i byłem wyluzowany. Czy komuś dłuższa przerwa od alkoholu coś dała? Przecież nadal wtedy będę samotny i bez celu w życiu.
@AnonimoweMirkoWyznania: tu nie chodzi o nie picie przez jakiś czas, tylko o trzeźwe myślenie i trzeźwe życie. Odpowiedz sobie na pytanie -dlaczego pijesz? Jakie emocje chcesz wywołać, jakie zagłuszyć? Przed czym uciec z pomocą alkoholu. Nastepne powinno być pytanie czy możesz nad tym pracować na trzeźwo. Czy alkohol jest niezbędny aby to osiągnąć? Jakie wady ma picie alkoholu. Potem już z górki ( ͡°͜ʖ͡°)
Może będę tego żałował, ale trudno. Level 33, wzrost 183cm, waga 114,6kg. Bolące plecy, bolące kolana, bolące stawy skokowe. Dostałem zestaw ćwiczeń od fizjoterapeuty i dzisiaj wieczorej idę po raz pierwszy na siłownię. Jakieś porady? Jeśli chcesz być zawołany za miesiąc i usłyszeć o moim progresie, zostaw plusa (nie żebram o plusy - po prostu jeśli za miesiąc będę musiał kogoś zawołać, to zdecydowanie łatwiej będzie mi się zmotywować, żeby chodzić na
@omnomnom: rozpinana rozporek i posuwam ten soczysty kawał materaca aż wystrzele niczym indiańska strzała. Następnie siadam na rogu kanapy, głaszcze ja i zaczynam płakać.
Byłem na imprezie urodzinowej, dużej. Przyjęcie z klasą, a ja całą imprezę trzeźwy jak świnia. Potanczylem, pogadałem nawet i dobrze się bawiłem. Zero wstydu i kaca na następny dzień. Nie ciągnęło do alko i nawet nie czulem takiego cringu podczas rozmów jak zawzze. To już druga większą imprezka na trzeźwo od czasu ukończenia terapii. Dobrze mi z tym, chciałem się tylko pochwalić. Bez wątpienia trochę się n0rmidronuje. Wybaczcie. Z chlebem. #przegryw
To oznacza, że liczbę rodzin z jednym lub dwójką dzieci możemy, według tych dostępnych statystyk, oszacować na około 90% wszystkich rodzin - taką odpowiedź podało nieco ponad 5% z blisko 4000 ankietowanych.
Zdecydowana większość uznała, że rodzin takich jest mniej niż w rzeczywistości.
#przegryw