Elo 320. Koledzy i koleżanki. Zmotywowany waszą aktywnością pod tagiem #szosa i #rower postanowiłem sam trochę pokręcić kilometrów. Do tej pory komunijny, ciężki MTB. Miałem okazję pośmigać sobie na szosa. Jest fajnie 50 km w 2 godzinki, wchodzę w to. Mam 3000 polskich złotych (rezerwowo +500 pln). Co kupić? Nowy a może używany? Chyba bez znaczenia, chciałbym coś fajnego żeby mnie nie korciło za parę miesięcy żeby zmieniać. Na oku mam:
@Rules: no minus taki, że ma się tylko ten jeden strzał. Ja poświęciłem 2 naboje na naukę, a kolejnym już mi się udało bez problemu. Zawsze jeżdżę z dwoma.
Śmiać się chce jak się widzi kolejnego znajomego na FB, który się chwali medalem za maraton. Bieganie to chyba jedyny sport w którym nagradza się uczestnictwo a nie wyniki. Nie ważne jakie czasy będziesz miał. Wystarczy się zapisywać na każdy bieg i pokój #!$%@? medalami jakbyś był jakimś olimpijczykiem.
@hardkorowymoksu: agisko - jedyne po których czuć kopa energetycznego. Niestety strasznie zamulają. Mają konsystencję miodu i są chyba od niego nawet słodsze ;)
ale - bardzo dobre, do picia
nutrend - bez rewelacji. Te z odrywaną końcówką są tragiczne. Farba schodzi z opakowania i cały jesteś jak z brokatu :/