Wpis z mikrobloga

@ethics:

To uczucie kiedy wykopek widzi, ze medale u ciebie z maratonu mocno na FB i nabija se ze hurr durr daja za przebiegniecie kazdemu, sport dla debili, nagradzaja uczestnictwo. Ty sie produkujesz, opowiadasz o strefach tetna, o treningach interwalowych oparty na tempie i na tetnie, o podbiegach, o sile biegowej, o rolowaniu, o pozrywanych paznokciach. Mowisz jak to swiatek piatek i niedziela dlugie wybiegania mocno mimo ze na zew. gownami
@walter21: tylko medale są takze za polmaraton, za 10 km a także za maraton zrobiony w 6 h, ogólnie lans z tego biegania się zrobił. najlepiej przez środek miasta, do tego koszulka i breloczek i foto na fb
@piolem: a ja powiem tak - sam amatorsko biegam (ale nie startuje bo nie czyje się na siłach by pobiec maraton) i myśle ze przebiegniecie maratonu jednak jest jakimś osiągnięciem dla normalnych ludzi nie-sportowców. Fajnie mieć taka pamiątkę i co za problem ze ktoś taka posiada dupa cię piecze?
@terwer358: nie piecze, tylko medal oznacza coś, oznacza zwycięzcę, najlepszych z wielu, jest to wyróżnienie a nie lans. zrozumie to osoba co sport uprawia a nie chwali się. to jest syndrom obecnych czasów, gdzie miernota za 100zl dostaje medal i czuje się najlepszym. w sporcie jak w życiu najlepsi powinni być nagradzani inaczej to nie sport a zabawa
@cmhqwidget: medale w sporcie są za wyniki a nie za włożony wysiłek. nie mam bulu dupy jak tu ktoś pisał, poprostu jest to nie sprawiedliwe wyróżnienie na tle sportowców. ja do medalu podchodzę tak jak jest opisany np na wiki. jest to wyróżnienie dla wybitnych nie dla 95 % biorących udział. z dyskusji tej widać, że czym innym jest medal dla mnie i dla ciebie. ja medal traktuje jak uhonorowanie zwycięzcy,