Dziś postanowiłem wrócić sobie z pracy z buta. Piechotą wychodzi około 2h (w Warszawie). Poszedłem wzdłuż Wisły.
Powaliła mnie ilość nadludzi, jakich tam spotkałem. Młode, wypięknione Julki. Oskarki o ciałach olimpijczyków. Tam jest taka plenerowa siłownia w jednym miejscu i jeden ubermensch trenował tam stanie na rękach, a właściwie na jednej ręce. Podziwiała go Julka w leginsach z gym-maxowaną dupą o idealnej okrągłości. Wiecie, mirasy - jako 33-letni starzec o przeciętnym ciele
Powaliła mnie ilość nadludzi, jakich tam spotkałem. Młode, wypięknione Julki. Oskarki o ciałach olimpijczyków. Tam jest taka plenerowa siłownia w jednym miejscu i jeden ubermensch trenował tam stanie na rękach, a właściwie na jednej ręce. Podziwiała go Julka w leginsach z gym-maxowaną dupą o idealnej okrągłości. Wiecie, mirasy - jako 33-letni starzec o przeciętnym ciele
Ale ja akurat bardziej kibicowałem mu już od dzieciństwa. Jerry był dla mnie zawsze uosobieniem cwanego #!$%@?ącego normictwa, które w latach dziecięcych i młodzieńczych co chwila Cię zaczepia, próbuje dogryźć, zrobić na złość, zabiera Ci jakieś twoje rzeczy albo próbuje jakoś sobie z Ciebie zakpić. A ty jak cholera chcesz się odegrać, ale koniec końców i tak nic
źródło: comment_1617310253EKHMt2QGpeNnyLh09avs56.jpg
Pobierzźródło: comment_1617331590mHjiayPmsWSdNWu9m4VMof.jpg
Pobierz