Siema Mirki i Mirabelki! Robiłem porządki w szafie i natrafiłem na legendarne karty Duel Masters ( ͡º͜ʖ͡º) Pamiętam jak ogrywałem prawie każdego w podstawówce ( ͡°͜ʖ͡°) Szkoda mi ich wyrzucić, mają dla mnie wartość sentymentalną. Pomyślałem, że zrobię #rozdajo. Jeśli będzie przynajmniej pod tym postem 100 plusików to rozlosuję jedną osobę, do której trafią karty. Koszt przesyłki
@Jackie_Boy O stary,ale przypomniales.Pamietam jako byl na nie szal i jak kazdy ma swietlicy sie w to zagrywal,mimo ze kompletnie nie rozumial zasad XD Btw. W czasach swietnosci karcianek takich jak yugioh czy duelmaster mozna bylo kupowac podrobione talie w sklepach typu "wszystko po 5zł" czy innych chinczykach ( ͡º͜ʖ͡º)
Bardzo ciekawy patent na zarabianie pieniędzy wypracowało sobie dwóch młodych chłopaków z okolic #bydgoszcz Otóż wertowali oni plany zagospodarowania przestrzennego szukając na nich żwirowni. Następnie jechali na miejsce i sprawdzali, jakie działki leżą obok takiego wyrobiska i czy nie wychodzi ono poza tzw. pas ochronny. Jeśli okazało się, że pas ochronny (6 metrów zgodnie z rozporządzeniem PN-G-02100:1996) został gdzieś naruszony, to ustalali właściciela działki i składali mu propozycję kupna –
@magenciorek @zaczarowany_olowek plusik, dopóki nie zdasz sobie sprawy z tego, że n----------ą je od małego i dlatego tak UROCZO wyglądają. Zwyczajnie boją się zrobić cokolwiek.
Poza wykonywaniem w Polsce robót dla typowych imigrantów oraz nieznacznym odsuwaniem w czasie nadchodzącej katastrofy demograficznej, Ukraińcy mają jeszcze jedną ważną zaletę - ubogacają kulturowo nasze szare i jednorodne ulice. Na przykład poprzez przyjeżdżanie tutaj różnej maści radzieckimi, rosyjskimi oraz chińskimi furami.
Zagadnienie chińskich samochodów jest bardzo interesujące, wszak Unia Europejska niechętnie zgadza się na import zacofanych i niezbyt bezpiecznych konstrukcji. Za to w krajach trzeciego świata jak Rosja lub Ukraina, Chińczycy zdobyli
@DerMirker: Ja przez kilka dni z rzędu jadąc do pracy spotykałem ukraińców w tym czymś. Od kilku miesięcy już ich nie widuję, może zginęli wpadając do rowu z prędkością 15km/h.
@grzech_u: dla mnie problemem poniedziałku nie jest miejsce pracy, ale to, że po weekendzie zwyczajnie się rozleniwiam, i nie chce mi się w poniedziałek nic.
Receptą na to byłby jakiś aktywny weekend, ale jestem #leniwebuly
@fiziaa taaaaa pewnie gość żył tak, że za jego życia legendy o nim opowiadali (a nawet napisali/narysowali) a 7500 lat później został już tylko bajką i jakiś księgowy jest ważniejszy. Współczuję gościowi.
źródło: comment_Nc5SlnyRi9jhIYjPZqLeL0uZFYS7TXDR.jpg
Pobierz