Mircy,
po czym poznać że ktoś przegina z alkoholem - w sensie pytam kiedy zwykłe picie zmienia się w uzależnienie - jeśli piję codziennie drinka po pracy, mam pełną szafkę trunków na wyciągnięcie ręki ale ogarniam życie i jak nie wypije to przeżyje to już? Czy dopiero walenie codziennie do odciny i zaczynanie dnia klinem? Takie mnie rozkminy wzięły ostatnio, bo ziomek twierdzi(a raczej jego dziewczyna) że ma z tym problem, moim
po czym poznać że ktoś przegina z alkoholem - w sensie pytam kiedy zwykłe picie zmienia się w uzależnienie - jeśli piję codziennie drinka po pracy, mam pełną szafkę trunków na wyciągnięcie ręki ale ogarniam życie i jak nie wypije to przeżyje to już? Czy dopiero walenie codziennie do odciny i zaczynanie dnia klinem? Takie mnie rozkminy wzięły ostatnio, bo ziomek twierdzi(a raczej jego dziewczyna) że ma z tym problem, moim
PS. Pod koniec wakacji pojadę motorowerem na Bałkany albo motocyklem enduro na Białoruś zwiedzić ja dokładnie. Po wakacjach napisze wspomnienia o ile będzie
Dzięki za wpisy ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ