Wkrótce Meksyk - ciekawi mnie, czy RB zachowa się honorowo i nie będzie utrudniał Perezowi zwycięstwa (wszak m.in. dzięki niemu pierwsze od niemal dekady mistrzostwo + oczywiście też ogromna rola przy mistrzostwach Maxa). Czy może opcja niehonorowa i sabotowanie Checo, ażeby Max pobił rekord MSC/Vettela w zwycięstwach z rzędu (jeśli Max teraz go nie pobije, to jest duża szansa, że się nie uda tego zrobić nigdy). Może być też tak, że któryś

GoddamnElectric

























