Mojej porannej przygody z autem ciąg dalszy.
Sytuacja już praktycznie wyjaśniona furka zwiezona z pola pod dom. Wygląda gorzej niż rano i naprawdę myślałem że lepiej będzie a tu wygląda jak po karambolu.
Pieniądze za auto dostałem ziomek okazał się być uczciwy i też mu było przykro za to co #!$%@?ł o 11 już był u mnie z gotówką i kolejnymi przeprosinami .
Tak naprawdę temat zamknięty auto raczej szrot chyba że ktoś wnętrze albo motor będzie chciał w co wątpię, wartość auta dostałem więc teoretycznie powinienem się cieszyć.
Dopiero teraz jak auto pod domem puściło mnie wszystko i zaczynam jakoś normalnie funkcjonować.
Sytuacja już praktycznie wyjaśniona furka zwiezona z pola pod dom. Wygląda gorzej niż rano i naprawdę myślałem że lepiej będzie a tu wygląda jak po karambolu.
Pieniądze za auto dostałem ziomek okazał się być uczciwy i też mu było przykro za to co #!$%@?ł o 11 już był u mnie z gotówką i kolejnymi przeprosinami .
Tak naprawdę temat zamknięty auto raczej szrot chyba że ktoś wnętrze albo motor będzie chciał w co wątpię, wartość auta dostałem więc teoretycznie powinienem się cieszyć.
Dopiero teraz jak auto pod domem puściło mnie wszystko i zaczynam jakoś normalnie funkcjonować.
Gra podejrzewam stworzona po 2000, grafika 2D taka ładna kolorowa, ładna muzyczka, chodzi w grze o to że przechodzi się plansze takim doktorkiem/naukowcem/starszym faciem w prawdopodobnie białym stroju, łysym, z białym wąsem, może okularach? W grze chodziło się nim po takich