Na wykopie ostatnio było zdjęcia z modelarstwa przedstawiające rosyjskiego żołnierza, który niesie żeliwny kaloryfer. Większość wykopków pisało, że nierealistyczne, bo nie podniósł by takiego kaloryfera. Zaproponowałem, że sprawdzę czy da radę unieść taki kaloryfer, bo akurat po remoncie miałem taki zdemontowany. Mój żeliwny kaloryfer jednak ma 10 żeber to test nie do końca spełnia założone warunki (mój jest cięższy). Mogę stwierdzić jednak, że da radęnieść taki kaloryfer na ramieniu. Zdjęcie jako
@Ryba994: Był na steamie jakiś czas temu za darmo i z nostalgii ściągnąłem. Skończyło się katowaniem przez 2 tygodnie. Dużo ludzi dalej gra online. Strasznie mnie łoili, kompletnie zapomniałem jak się w to gra xD
@AhoCorasick: ja miałem bodajże z play'a i wydaje mi się, że poprawnie ułożony totem był albo z tyłu koperty z płytą albo gdzieś pośród screenów w playowym programie instalacyjnym.
@moakatanga: ja wyobrazalem sobie ze wrog atakuje i wiernia sie barykaduja za lawkami i zaczynaja sie bronic a ksiadz na ambonie wyciaga mg40 i pruje w kierunku drzwi
Otwieram nitkę na odrobinę zapomniane i zakurzone gry, które kiedyś sprawiały nam masę radości. Ode mnie klasyk, który przechodziłem kilka razy i do tej pory wygląda świetnie, czyli Robin Hood legenda Sherwood (ʘ‿ʘ)
Prowadzisz drużynę czworga śmiałków, którzy eksplorują rozległe podziemia, wygenerowane za pomocą rzutów kością, by wytępić ukryte tam bestie i przeżyć, wracając z należną im chwałą oraz złotem i artefaktami. Z misji na misję twoi bohaterowie będą coraz potężniejsi, zdobywając doświadczenie i ekwipunek. Ich zadaniem jest pokonać okrutnego władcę podziemi lub zginąć bohaterską śmiercią.
@foxgames: w sumie od jakiegoś czasu przymierzam się do jakiejś paragrafówki, ale obawiam się powtarzalności i tego, że jest tylko jedna droga do zwycięstwa. Jak już raz się wygra to chyba nie ma sensu grać ponownie. Chyba że to tylko moje mylne wyobrażenie o takich grach
@hoppek: dzięki! Jestem mega szczęśliwy. To dla mnie wielkie osiągnięcie. Całość trwała 83 dni. Niestety zdaje sobie sprawę że szansę na wybór przez Lego są małe. Ale i tak jestem przeszczęsliwy dzisiaj!
Wskaż przedmiot/usługę/czynność do 300zł (może być też darmowa) która poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Zanim przejdę do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od prawie roku, regularnie co miesiąc rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich możliwych usprawniaczach życia. W skrócie: polecam Wam rzeczy które wprowadziłem do swojego życia z tytułowego pytania i z czystym sumieniem mogę je polecić a w komentarzach nawiązujemy dyskusję z której rodzą się
3. Wizyta u psychologa - nie byłem pewien czy potrzebuję udać się do psychologa czy psychoterapeuty. Znalazłem osobę która jest jednocześnie jednym i drugim. Koszt to około 200zl za wizytę. Mimo wszystko uważam że najlepsza inwestycja to ta w siebie. Każdemu polecam otwarcie się na tę formę wsparcia, być może na przeszkodzie wejścia na inny level życiowy stoi właśnie Twoja głowa?
@masternodeBTC: spoko, ale to jest wizyta za 150-200 zł.
Mogę stwierdzić jednak, że da radęnieść taki kaloryfer na ramieniu.
Zdjęcie jako
źródło: comment_1653989604WAfMiNne4cXXDwHtVTrR1X.jpg
Pobierzźródło: comment_1653989787YeCuRlwFA8DNdJgn8eE0CZ.jpg
Pobierz