Jedna z opini jaka można znaleźć o tym przybytku z którego mieli kebab XD
Stołowanie się w tej restauracji zagraża waszemu życiu. Dawno nie jadłem czegoś tak ohydnego. "Polędwiczki wieprzowe okraszane borowikami" brzmią dumnie. W praktyce to mięso usmażone w cuchnącej fryturze z położonymi na wierzchu trzema plastrami jakiegoś grzyba również usmażonego w tej fryturze. Ziemniaki czosnkowe... zgadnijcie jak zrobione? Oczywiście usmażone również w tej fryturze. Całe danie śmierdziało spaloną fryturą. Placki ziemniaczane to nie jest wyżyna kulinarnych uniesień. Niestety na tej potrawie kucharz również poległ. Placki po węgiersku to nieusmażona gąbkowata-papka nasiąknięta śmierdzącym tłuszczem. Kropla oleju na talerzu więcej i napadli by na niego amerykanie, żeby wprowadzić demokrację. Musze również wspomnieć, że ta potrawa, którą nazwał bym "miska tłuszczu z gąbką" została kompletnie spalona. Kucharz sprytnie przykrył wszystko sosem licząc na to, że mamy zaburzenia zmysłów i się nie zorientujemy.
Wczoraj miałem rozkminę w półśnie która wydawała mi się rozpracowaniem wszechświata i połączeniem świata nauki ze światem religii.
Doszedłem do wniosku że cywilizacja kiedyś dojdzie do takiego etapu że zrozumie naukowo postać duszy i będzie w stanie ją kontrolować, a co za tym idzie będzie także w stanie wskrzeszać wszystkie istnienia jakie kiedykolwiek istniały oraz zapewnić im nieśmiertelność. Ludzkość w bardzo dalekiej przyszłości będzie rozważać taki ruch.
Jednak ludzie przyszłości nie będą chcieli wskrzeszać wszystkich istnień, a tylko te które na to zasłużyły. Dlatego też opracują specjalny, idealny system wartości odpowiadający ówczesnym czasom, który będzie filtrem rozdzielających złych od dobrych. Niesprawiedliwym byłoby jednak ustalenie zasad bez ogłoszenia go ludziom. Dlatego też ludzie przyszłości cofną w czasie specjalnego wysłannika - jednego z czołowych ówczesnych naukowców/myślicieli - który będzie głosił wartości jakimi należy się kierować by stać się nieśmiertelnym. Data jego przybycia to około roku 0.
Mirki czy to dziwne? Mam 27 lat i pracuje w branży IT. Jestem na dosyć wysokim stanowisku i 80% dnia spędzam w garniturze/koszuli.(później wyjaśnie dlaczego o tym pisze) Dwa lata tenu zainteresowałem się samoobrona. Niestety w polsce słabo jest z bronia palna, wiec zaczalem chodzic na kursy broni białej. Byłem całkiem dobry, znałem wiele technik na powalwnie przeciwnika. Stwierdziłem, że zaczne nosić taki nóż. Pojechałem do krawca, który szył mi marynarki i garnitury, poprosiłem go, aby doszył mi kieszonki na nóż. I rok temu wydarzyła się pewna sytuacja. Czekałem późnym wieczorem po pracy na taksówkę i nie wiadomo kiedy doszło do mnie dwóch gości i zaczeły się typowe zaczepki, że gość z jakiegoś korpo pewnie i ma kase w portfelu. I powiedzieli, że jak im kasy nie dam to mi dadza tzw. "#!$%@?". I tutaj trudno mi opisać co się stało, bo wydarzyło się to szybko. Wyjalem z kieszeni garnituru nóż. Zaatakowali mnie. Jednemu wbiłem nóż w dolna część nogi, przez co upadł i darł się bardzo głośno, drugi nie od razu uciekł, a ja już za nim nie biegłem. Zadzwoniłem na policje. Cała sytuacja wyszła na moją korzyść, działałem w obronie własnej itd. Co mirki o tym sadzicie? xD To nie jest bait. Moge zatostować zdjecia noża(typ "karambit") i kieszonke.
@medykydem: oglądanie jeszcze rozumiem, ale dawanie im kasy to już wyszła szkoła patologii ( ͡°͜ʖ͡°) w sumie nie wiem co jest bardziej patologiczne wtedy
Biegałam dziś rano! #chwalesie Oczywiście zaraz po przebudzeniu miałam ochotę to wszystko popierdzielić. Ale że tak dużo osób zaplusowało mój wczorajszy wpis, że no nie mogłam :D Dziękuję! Zmotywowaliście mnie ( ͡°͜ʖ͡°)
Geneza tego szalonego pomysłu (gdyż ja nigdy wcześniej nie biegałam) jest taka, że przytyłam ostatnio 7 kg! Poskładało się na to kilka czynników (np. koniec sezonu lodowiskowego) i nagle zrobiło mi się 57 kg xD wiem, że to nie jest powód do rozpaczania, ani dużo, to nawet nie jest środek przedziału prawidłowego BMI dla mnie. ALE lepiej się ruszać niż nie ruszać i uwierzcie, że to był ogromny szok dla mnie, gdy wczoraj stanęłam na wagę u teściów (u siebie na szczęście nie mam).
Tak więc jeszcze raz DZIĘKUJĘ!! W spojlerze zawołam plusujących komentarz @wunder_baum, żebym wstawiła fotę
@Shyvana: szybciej niż gdybym siedziała na kanapie, jak to mówią ;) mam nadzieję, ze moje trudne początki zmotywują/pocieszą innych zaczynających ( ͡°͜ʖ͡°) @zwariowanytomi: będę się starała! Czuję wyzwanie :D
@LawnmowerMan: Z czego płaczesz? Język ulega przekształceniu, niekoniecznie na bardziej logiczną formę. "Stąd" wzięło się od "z tąd", tak jak piszemy "z tego", a nie "stego". Po prostu pewne słowa ulegają zniekształceniu przez analfabetów i jestem przekonany, że kiedyś w słowniku będzie słowo "wogule". I łebki będą się śmiać, gdy zobaczą archaiczną formę "w ogóle" w jakiejś starej książce.
Przecież to widać jak na dłoni, że ona się popisuje przed Jacą. Chce pokazać, że ona tam rządzi, a tak naprawdę ma #!$%@? do gadania xD Dziwię się Jacy, że jeszcze jej kontrolnej lepy w potylicę nie sprzedał #danielmagical
Stołowanie się w tej restauracji zagraża waszemu życiu. Dawno nie jadłem czegoś tak ohydnego. "Polędwiczki wieprzowe okraszane borowikami" brzmią dumnie. W praktyce to mięso usmażone w cuchnącej fryturze z położonymi na wierzchu trzema plastrami jakiegoś grzyba również usmażonego w tej fryturze. Ziemniaki czosnkowe... zgadnijcie jak zrobione? Oczywiście usmażone również w tej fryturze. Całe danie śmierdziało spaloną fryturą.
Placki ziemniaczane to nie jest wyżyna kulinarnych uniesień. Niestety na tej potrawie kucharz również poległ.
Placki po węgiersku to nieusmażona gąbkowata-papka nasiąknięta śmierdzącym tłuszczem. Kropla oleju na talerzu więcej i napadli by na niego amerykanie, żeby wprowadzić demokrację.
Musze również wspomnieć, że ta potrawa, którą nazwał bym "miska tłuszczu z gąbką" została kompletnie spalona. Kucharz sprytnie przykrył wszystko sosem licząc na to, że mamy zaburzenia zmysłów i się nie zorientujemy.