Wpis z mikrobloga

@hortu: Nie ma możliwości aby była to jedyna droga nauki czarów. Jeżeli zbanowałbyś Gildie Magów we wszystkich miastach, to wtedy książki będą mieć bohaterowie magiczni, ale jest jeszcze umiejętność "Nauka czarów", którą wymieniasz sobie wszystkie czary do czwartego poziomu na ekspercie.
  • Odpowiedz
@hortu: Jest anglojęzyczna kampania "Eternal Love", całkiem niezła swoją drogą - tam podczas pierwszej misji sokoli wzrok to właśnie jedyny sposób na nauczenie się czarów.
  • Odpowiedz
@fordern: @pieknyibogaty: Gildie magów nie byłaby zbanowana. Mogłaby być do zbudowania, lecz zablokowane by były czary. Czary uczyłoby się od komputerowych przeciwników, którzy z góry mają przypisane czary.
  • Odpowiedz
@Noct: Dokładnie tak jest. W dodatku masz jakiś tam procent, że nauczysz się akurat tego czaru, który został użyty w bitwie. Różne artefakty zwiększają ten procent
  • Odpowiedz
@centyliard: Na dużych mapach bohater z sokolim wzrokiem i logistyką / odnajdowaniem drogi jest bardzo przydatny do zwiedzania mapy. :)
Dla mnie są bardziej bezużyteczne zdolności. Na kij komu pierwsza pomoc? Albo taki miscytyzm. Niby przydatny, bo odnawia manę co turę. A w praktyce na mapie jest wiele miejsc odnawiających manę + wystarczy poczekać w zamku turę i będzie się posiadało 100% punktów magii.
  • Odpowiedz
@Bambro: Artyleria to jest prawilny skill w porównaniu do tego szajsu. Apogeum nieszczęścia to jest jak się trafi sokoli wzrok i nauka czarów. Ja w takiej sytuacji wychodziłem z gry.
  • Odpowiedz