Wpis z mikrobloga

Wczoraj miałem rozkminę w półśnie która wydawała mi się rozpracowaniem wszechświata i połączeniem świata nauki ze światem religii.

Doszedłem do wniosku że cywilizacja kiedyś dojdzie do takiego etapu że zrozumie naukowo postać duszy i będzie w stanie ją kontrolować, a co za tym idzie będzie także w stanie wskrzeszać wszystkie istnienia jakie kiedykolwiek istniały oraz zapewnić im nieśmiertelność. Ludzkość w bardzo dalekiej przyszłości będzie rozważać taki ruch.

Jednak ludzie przyszłości nie będą chcieli wskrzeszać wszystkich istnień, a tylko te które na to zasłużyły. Dlatego też opracują specjalny, idealny system wartości odpowiadający ówczesnym czasom, który będzie filtrem rozdzielających złych od dobrych. Niesprawiedliwym byłoby jednak ustalenie zasad bez ogłoszenia go ludziom. Dlatego też ludzie przyszłości cofną w czasie specjalnego wysłannika - jednego z czołowych ówczesnych naukowców/myślicieli - który będzie głosił wartości jakimi należy się kierować by stać się nieśmiertelnym. Data jego przybycia to około roku 0.

Z perspektywy nieboszczyka - każdego z nas - będzie to wyglądało tak że po śmierci trafiamy po prostu do odległej przyszłości o której jest mowa. To będzie ten cały mityczny raj który zapewnia życie wieczne. A nagrodzeni zostaną ci którzy uwierzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przed snem wydawało mi się to bardziej mindblow. Nie jestem wierzący.

#kosmos #astronomia #religia #katolicyzm #nauka #belkot #gimboateizm
peetee - Wczoraj miałem rozkminę w półśnie która wydawała mi się rozpracowaniem wszec...

źródło: comment_NY8SQQfrKvzySyIXen0hmXIpzrDB1hrm.jpg

Pobierz
  • 50
@peetee: aaaalbo - żyjemy w matrixie a ludzie jeden zero zapuścili takich symulacji w pyte, by dowiedzieć sie jakie są przed nimi zagrożenia itp stąd jeden ich rok to naszych 1000 np. reszta, moze byc jak u ciebie :D mogą sobie wybierać "najlepszych" tworzyć cuda, spuszczać potopy itp.
jak u douglasa adamsa - ziemia to komputer
@peetee: nauka uniemożliwia odtworzenie duszy. Entropia zawsze rośnie.
Do tego jest problem klona, czy byłaby to "odtworzona dusza" czy zupełnie nowa zbudowana na podobieństwo?

Kolejna rzecz, jak zapisano by które dusze były dobre? Nie było dobrych ludzi w wieku 20 n.e.? Jak byli to kto był tam by to zarejestrować? Jeżeli nikt, to sprawdzenie odbywałoby się i tak w przyszłości. Czyli nie ma potrzeby kontaktować sie z przeszłością.
@Naxster: Entropia rośnie globalnie, lokalnie może spadać. Gdyby było inaczej, nie byłbyś w stanie wprowadzać żadnego uporządkowania, to raz.
Dwa, pisanie o tym co jest ostatecznie możliwe, a co nie, jest absurdalne. Inna sprawa, że skoro pojawiają się możliwości to tym bardziej zmienia się perspektywa sensowności takich czy innych działań.
Trzy,

Do tego jest problem klona, czy byłaby to "odtworzona dusza" czy zupełnie nowa zbudowana na podobieństwo?


Jest to problem
@IamHater: Chodziło mi o to, ze wraz z czasem rozrzucenie składowych owej duszy rosłoby. Nie znamy tempa ale w tej przyszłości mogłoby przypominać składanie obiektu z samych atomów porozrzucanych w przestrzeni.
Pewne ograniczenia są stałe i niezależne od technologii.
Jeżeli bezproblemowe i lekkie stałyby się manipulacje historia to byłoby ich baardzo wiele. Zorientowalibyśmy się. Zgadzam się, ze perspektywa mocno się zmienia z możliwościami, ale zabawy czasem to co innego.

Wiadomo, nawet
Doszedłem do wniosku że cywilizacja kiedyś dojdzie do takiego etapu że zrozumie naukowo postać duszy i będzie w stanie ją kontrolować, a co za tym idzie będzie także w stanie wskrzeszać wszystkie istnienia jakie kiedykolwiek istniały oraz zapewnić im nieśmiertelność. Ludzkość w bardzo dalekiej przyszłości będzie rozważać taki ruch.


@peetee: niestety, kompletnie niemożliwe. Nawet jeżeli odtworzysz z dokładnością co do atomu swojego pradziadka i pierdykniesz go prądem aż się zresetuje, to