Mirki, był dzisiaj u mnie kurier ze sprzętem elektronicznym zakupionym na allegro. To chyba oczywiste, że w tego typu sytuacjach chce się sprawdzić stan przedmiotu, żeby ew. spisać protokół? Koleś jednak przez cały czas zachowywał się, jakby robił straszną łaskę czekając aż sprawdzę przesyłkę, widać było, że ewidentnie mu się spieszy. Gdyby chodziło tylko o to, to kit mu w oko, w końcu najważniejsze jest dla mnie sprawdzenie, czy moja ukochana paczuszka
@zombieinyourhead: @ripp1337: @ByczekFerrnando: Czyli co, pieprzył farmazony żeby zaoszczędzić 10 sekund? I na przyszłość ewentualnie upierać się żeby dał druczek bez gadania?
Swoją drogą kurierzy (ten ziomek też) stosują często też zabieg polegający na tym, że najpierw dają do podpisania kartkę potwierdzającą odbiór, a dopiero potem wydają paczkę. Rozumiem, że z podpisaniem też należy wstrzymać się do czasu sprawdzenia paczki?
@cadwell: @ripp1337: A nie wiecie, czy są jakieś przepisy prawne, które to regulują? Czy każda firma ma swoje zasady?
I ważniejsze pytanie: Sytuacja wyglądała tak, że facet wziął mój podpis, dał mi przesyłkę cały czas siedząc w samochodzie. Gdyby chciał, to fizycznie mógłby odjechać (wiem, że tworzę skrajne scenariusze, ale trafiłem na łosia, więc wszystko jest możliwe chyba ;) ). Czyli de facto podpisując kwit i odbierając paczkę
#pytanie #polityka #kuce #jkm Czy ostatnio kuce rzeczywiście przycichły z tą swoją nachalną propagandą Korwina, czy po prostu ja obracam się w lepszym środowisku?( ͡°͜ʖ͡°)
#oswiadczenie #swiatwedlugkiepskich #niepopularnaopinia (?) Świat według Kiepskich to jedyny polski serial, który oglądam z prawdziwą przyjemnością. Co prawda początkowo był chyba wzorowany na Bundych, ale przebija "oryginał" parokrotnie. Po prostu uwielbiam tę mieszankę trafnych społecznych/psychologicznych diagnoz, inteligentnych żartów, smaczków literackich (i nie tylko) i swojskiego, rubasznego, specyficznego uniwersum. Pomijając pierwsze, autentycznie prostackie odcinki serial nieustannie trzyma solidny poziom, mogą się mu najwyżej trafić chwilowe spadki formy.
@Vekturon: A jak dla mnie Ziomek to akurat najbardziej wkurzająca postać w całej historii. :D Jolasia może być, bo dobrze uosabia określony typ dziewczyn, roszczeniowych lasek, głupich ale cwanych. Zwłaszcza w duecie z Waldusiem dają radę jako wykoślawiony obraz współczesnych młodych ludzi. Tylko śmiech by mogła zmienić, bo to akurat faktycznie denerwuje.
@Vekturon: Babka była spoko, chociaż ona niestety grała jeszcze w tych odcinkach, gdzie "kop w dupę"
Ten uczuć gdy pół niemieckiej klasy się z Tobą kłóci i próbuje wmówić, że Hitler był prawakiem więc zakładasz się o 5 ojro o to kto ma rację. Ich miny gdy się okazuje, że był lewakiem bezcenne (⌐͡■͜ʖ͡■)
@zombieinyourhead: @jaksiepatrzy: Byłem m.in. w tych sklepach i nie mogłem nic sobie wybrać. Pechowo wybrane przeze mnie punkty , ślepota, za wysokie wymagania, spisek? ;)
@dGustator: Fajny wybór, ale póki co nie na moją kieszeń.
@jaksiepatrzy: Ogólnie podczas swoich poszukiwań zauważyłem, że wbrew pozorom dobrze zaopatrzone są takie właśnie drobne sklepiki i szperaki. Oczywiście nie wszystkie, nie zawsze, nie wszędzie, ale da się dorwać niezłe rzeczy tańsze o kilkadziesiąt złotych głównie przez brak metki z odpowiednim logiem (a czasem nawet i metkę mają). ;)
@jaksiepatrzy: I o szmateksach, i o mniejszych prywatnych sklepach. W tych drugich (przynajmniej w mojej okolicy) nie mają ciuchów szerzej znanych marek, co bardzo pozytywnie przekłada się na cenę. ;)
@krecikBMC: Z jeansami akurat tego problemu nie mam. Mam nówki z Big Stara i Levi'sy ze szperaka, leżą dobrze ale ze slim fitem nic wspólnego nie mają. ;)
Mirki, pytanie zupełnie serio - zgodziłam się umówić z pewnym chłopcem, ale w międzyczasie jakoś mi się odechciało. Co waszym zdaniem najlepiej zrobić, żeby było mu jak najmniej przykro? a) przestać się do niego odzywać, b) odkładać spotkanie w nieskończoność, aż jemu też się odechce, c) powiedzieć mu wprost, że mnie zupełnie nie interesuje? W dodatku wnioskując z jego postów na facebooku, to zajadły korwinista. Nie rozumiem doprawdym po co ktoś, kto
@janeeyrie: Jeżeli koleś jest stulejką (a jeśli jest fanem Korwina to bardzo prawdopodobne), to choćbyś mu zostawiła 500 "domyśleń" i tak pozostanie na to ślepy, bo PRZECIEŻ NIE NAPISAŁA NIE, TO MUSI BYĆ WIELKA MIŁOŚĆ. Jeśli jest ponadto zadurzony to tylko zwiększa jego ślepotę. To po pierwsze. Po drugie, nie musisz mu mówić, że nie jest wystarczająco fajny tylko coś w stylu "Wiesz, zastanowiłam się i nic z tego nie
Lubie jak niebieskiepaski sie mnie z jakiegos powodu wstydza, krepuja przy rozmowie, jakaja, uciekaja wzorkiem, czerwienienia itp. Przybieram wtedy serdeczna mine, ale w glebi serca czuje ze mam wladze.
Gdyby chodziło tylko o to, to kit mu w oko, w końcu najważniejsze jest dla mnie sprawdzenie, czy moja ukochana paczuszka
Czyli co, pieprzył farmazony żeby zaoszczędzić 10 sekund? I na przyszłość ewentualnie upierać się żeby dał druczek bez gadania?
Swoją drogą kurierzy (ten ziomek też) stosują często też zabieg polegający na tym, że najpierw dają do podpisania kartkę potwierdzającą odbiór, a dopiero potem wydają paczkę. Rozumiem, że z podpisaniem też należy wstrzymać się do czasu sprawdzenia paczki?
@maniac777:
Mi nie chodziło
A nie wiecie, czy są jakieś przepisy prawne, które to regulują? Czy każda firma ma swoje zasady?
I ważniejsze pytanie:
Sytuacja wyglądała tak, że facet wziął mój podpis, dał mi przesyłkę cały czas siedząc w samochodzie. Gdyby chciał, to fizycznie mógłby odjechać (wiem, że tworzę skrajne scenariusze, ale trafiłem na łosia, więc wszystko jest możliwe chyba ;) ). Czyli de facto podpisując kwit i odbierając paczkę