Wpis z mikrobloga

Mirki, pytanie zupełnie serio - zgodziłam się umówić z pewnym chłopcem, ale w międzyczasie jakoś mi się odechciało. Co waszym zdaniem najlepiej zrobić, żeby było mu jak najmniej przykro? a) przestać się do niego odzywać, b) odkładać spotkanie w nieskończoność, aż jemu też się odechce, c) powiedzieć mu wprost, że mnie zupełnie nie interesuje?
W dodatku wnioskując z jego postów na facebooku, to zajadły korwinista. Nie rozumiem doprawdym po co ktoś, kto nienawidzi kobiet i uważa je za idiotki, próbuje się umawiać na randki. :/

#tfwnogf #niebieskiepaski #rozowepaski #kiciochpyta
  • 46
@msichal: Ogólnie na kawę to może i nawet bym poszła, ale obawiam się, że zrobię mu niepotrzebnie nadzieję. Z drugiej strony nie mam też ochoty iść na randkę tylko żeby się kłócić o jakieś głupoty.