#oswiadczenie #swiatwedlugkiepskich #niepopularnaopinia (?) Świat według Kiepskich to jedyny polski serial, który oglądam z prawdziwą przyjemnością. Co prawda początkowo był chyba wzorowany na Bundych, ale przebija "oryginał" parokrotnie. Po prostu uwielbiam tę mieszankę trafnych społecznych/psychologicznych diagnoz, inteligentnych żartów, smaczków literackich (i nie tylko) i swojskiego, rubasznego, specyficznego uniwersum. Pomijając pierwsze, autentycznie prostackie odcinki serial nieustannie trzyma solidny poziom, mogą się mu najwyżej trafić chwilowe spadki formy. A jeszcze wizerunek telewizji, kościoła, religijności, stosunku do władzy (Ferdek - prezes Kozłowski)... Poezja. Osoby hejtujące ŚWK należą z kolei najczęściej do jednej z następujących grup: - obejrzeli kilka pierwszych odcinków i na tej podstawie wyrobili sobie nieweryfikowaną później opinię - oczekują humoru na poziomie "A zasadził ktoś panu kopa w dupe?" i przez to odcinki z Jolasią uważają za spadek formy - nie rozumieją drugiego dna, a pierwsze jest dla nich za prostackie. Pozdrawiam, zakochana w "Świecie według Kiepskich" zielonka. ;)
@Fans_Hallada: Nie powiedziałbym, że oczekuję humoru na poziomie "A zasadził ktoś panu kopa w dupę?", ale Jolasia i tak mnie wk***ia. Nawet Ziomek nie był tak denerwujący. Dobrze, że w tych najnowszych odcinkach nie ma jej zbyt wiele. :)
@Vekturon: A jak dla mnie Ziomek to akurat najbardziej wkurzająca postać w całej historii. :D Jolasia może być, bo dobrze uosabia określony typ dziewczyn, roszczeniowych lasek, głupich ale cwanych. Zwłaszcza w duecie z Waldusiem dają radę jako wykoślawiony obraz współczesnych młodych ludzi. Tylko śmiech by mogła zmienić, bo to akurat faktycznie denerwuje.
@Vekturon: Babka była spoko, chociaż ona niestety grała jeszcze w tych odcinkach, gdzie "kop w dupę" był generalnie
Świat według Kiepskich to jedyny polski serial, który oglądam z prawdziwą przyjemnością. Co prawda początkowo był chyba wzorowany na Bundych, ale przebija "oryginał" parokrotnie. Po prostu uwielbiam tę mieszankę trafnych społecznych/psychologicznych diagnoz, inteligentnych żartów, smaczków literackich (i nie tylko) i swojskiego, rubasznego, specyficznego uniwersum. Pomijając pierwsze, autentycznie prostackie odcinki serial nieustannie trzyma solidny poziom, mogą się mu najwyżej trafić chwilowe spadki formy. A jeszcze wizerunek telewizji, kościoła, religijności, stosunku do władzy (Ferdek - prezes Kozłowski)... Poezja.
Osoby hejtujące ŚWK należą z kolei najczęściej do jednej z następujących grup:
- obejrzeli kilka pierwszych odcinków i na tej podstawie wyrobili sobie nieweryfikowaną później opinię
- oczekują humoru na poziomie "A zasadził ktoś panu kopa w dupe?" i przez to odcinki z Jolasią uważają za spadek formy
- nie rozumieją drugiego dna, a pierwsze jest dla nich za prostackie.
Pozdrawiam, zakochana w "Świecie według Kiepskich" zielonka. ;)
@Fans_Hallada: No nie wiem.
Racja, muszę edytować. Chodziło mi o to, że na początku analogie były oczywiste. Potem oczywiście poszedł w swoją stronę.
A jak dla mnie Ziomek to akurat najbardziej wkurzająca postać w całej historii. :D Jolasia może być, bo dobrze uosabia określony typ dziewczyn, roszczeniowych lasek, głupich ale cwanych. Zwłaszcza w duecie z Waldusiem dają radę jako wykoślawiony obraz współczesnych młodych ludzi. Tylko śmiech by mogła zmienić, bo to akurat faktycznie denerwuje.
@Vekturon:
Babka była spoko, chociaż ona niestety grała jeszcze w tych odcinkach, gdzie "kop w dupę" był generalnie