Mirki, kiedy miałem jakieś 6 lat zdechł mój chomik. Byłem bardzo smutny z tego powodu. Wieczorem przyszedł do mojego pokoju ojciec, aby mnie pocieszyć. - Synku śmierć nie jest straszna. To tak jakby zamknąć oczy, zasnąć i już się nie obudzić. Po tym powiedział mi dobranoc i zgasił światło.
Mirki co się dzisiaj o------o to ja nawet nie... Żona nalegała żebym przestał się onanizować. To pytam ją dlaczego, przecież to naturalne... A on mi, że dzieci próbują jeść śniadanie...
Kiedyś wp.pl wstawiło taki obrazek na główną. Ile to oburzonych klientów do nas dzwoniło, że jakim prawem wyłączyliśmy im internet skoro mają opłacone... #heheszki #coolstory #isp
źródło: comment_9EbUXvBT9UPnD2PKGGjosyJD95z2HDpx.jpg
Pobierz