Zauważyliście taką ciekawą woltę semantyczno-etymologiczną? (trudne słowa, wiem, zaraz będzie prościej)
Foliarz, szur:
(przed 2019): wcina czerwone muchomorki, wierzy w płaską Ziemię, Wielką Lechię i Planetę Nibiru
(po 2019): wątpi w sensowność szczepienia ozdrowieńców i dzieci
Fakenews:
(przed 2019): rządzą nami kosmici, Hilllary Clinton to reptyl
(po 2019): jak można kwestionować sensowność boosterka?
Factchecking:
(przed 2019): czy rzeczywiście tak było?
(po 2019): czy to się zgadza z jedynie słuszną narracją?
Co
Foliarz, szur:
(przed 2019): wcina czerwone muchomorki, wierzy w płaską Ziemię, Wielką Lechię i Planetę Nibiru
(po 2019): wątpi w sensowność szczepienia ozdrowieńców i dzieci
Fakenews:
(przed 2019): rządzą nami kosmici, Hilllary Clinton to reptyl
(po 2019): jak można kwestionować sensowność boosterka?
Factchecking:
(przed 2019): czy rzeczywiście tak było?
(po 2019): czy to się zgadza z jedynie słuszną narracją?
Co
![Dutch - Zauważyliście taką ciekawą woltę semantyczno-etymologiczną? (trudne słowa, wi...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1641398506yBB0WcVbSr1a37h2YaFFQH,w400.jpg)
Tyle że wczoraj spadła Konfa, jutro wiatr historii powieje w przeciwną stronę, CEO FB zostanie np. amerykański Czarnek i polecą profile ateistów albo partii LGBT. Nierealistyczne? W bliskiej perspektywie czasowej - pewnie tak. Ale tak samo nierealna wydawała się w 2016 wygrana Trumpa i jego reelekcja, albo to że Macron będzie przed wyborami trząsł portkami przed Marine
A skąd Ty wiesz, czyim ja jestem fanem? Może jestem np. fanem MC Czaskoskiego (głosowałem na niego w II turze)?
A tak naprawdę to jestem fanem Imagine Dragons i Darii Zawiałow. W polityce, niestety, cały czas muszę wybierać "mniejsze zło".
Mało rzeczy mnie ta niepomiernie bawi, jak te wasze "konfabulacji", "kompromitacji", "konfederosji". Poziom przedszkola. Wróć - poziom janusza z PiS, który
@Dutch: Syndrom oblężonej twierdzy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Syndrom_obl%C4%99%C5%BConej_twierdzy
Realistyczne. Tylko co z tego? Chcesz komuś mówić kogo ma zapraszać do swojego domu? Siłą i przymusem?
Może temu odniósł sukces, że zaprasza tych co lubi.