Będąc w Iranie tydzień temu miałem bardzo #czujedobrzeczlowiek sytuację. Śniadanie w hostelu w Isfahanie, siedziałem z jakimś Holendrem, sobie rozmawialiśmy, wymieniliśmy Facebookiem, rozmawialiśmy o VPN którego trzeba mieć w Iranie, ponieważ wiele stron, w tym FB są poblokowane. Obok siedział jakiś elegancki dziadek. Gdy Holender poszedł, dziadek przysiadl się do mnie i perfekcyjnym angielskim zapytał jak to z tym Facebookiem, bo on nie może się połączyć. Był z Egiptu, na
@4kroki: mówiłem mu o tym. Sam miałem płatnego, bo byłem długo i nie chciałem ryzykować. Skoro jednak chciał koniecznie to mu pomogłem darmowym. To znaczy to był trial jakiś kilka dni działać miało a potem płatność. Jemu wystarczyło. @kzrr: no i ucieli rzeczywiście, z czystej agresji :( ale jakoś udało się wrócić, trochę trudno pisać bez głowy na Mirko ale jakoś daje rade.
Ech to jest tak prawdziwe! A te hasła typu "żona puszczała dzisiaj na 100 %" to jest taka żenada XD I paradoksalnie wystepuje to nie tylko u Januszy, ale u pewnej części młodych byznesmenów. To jest żenujące, mam pod sobą 20 krajów, ale tylko w PL taka żenada. Następnym razem przedpłata.
@KrolWlosowzNosa: pamiętaj że zasada pareto w biznesie funkcjonuje. 20% Twoich klientów generuje 80% Twoich dochodów. Więc wystarczy pozbyć się pozostałych 80% którzy narzekają, marudzą i płacą po terminie
@marek-wozniak-750 Ja nie twierdzę, że wałkowanie tego samego tematu raz enty nie jest frustrujące, po prostu zawsze mnie bawili forumowi gestapowcy którzy odsyłają do wyszukiwarki. Później człowiek rzeczywiście szuka czegoś w google i trafia na temat gdzie odsyła się do szukania w google. Kurtyna :D
Strasznie wszoraj zachlałem. Tkałem sieć do piontej rano. Film mi się urwał jak mi szłowiek klapkiem jebnoł. Teraz mnie krzyż n--------a. Trochę się przespałem na ziemi, ale musiałem wstać rano, bo mam obowionzki. Mam sieć do dokonszenia. Niekturzy muwiom, że nie można chlać jak sie tka sieć, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność.
Znalazłem w gratach wzmacniacz słuchawkowy, złożony wiele lat temu dla zabawy. Jest to bodajże któryś z kitów AVT, ale na bardzo dobrych komponentach które przekraczały wartość samego kita kilkukrotnie. Dobry to wzmacniacz, w "zasilaczu" (czarnym pudle) jest stopień filtrujący. Czy jak to się tam nazywało. Nic nie szumi, nic nie brumi, jest bardzo stabilny.
Koszt wysyłki InPost pokrywa zwycięzca (równowartość kosztów przesyłki do przelania na pieski)
źródło: comment_FKH4XRdfQ76Fe7hTCjEhtXf4Q7QYr3pL.jpg
Pobierz