Czy genialne dziecko będzie genialnym dorosłym?
Za wyjątkowo uzdolnione uważa się zwykle dzieci, których iloraz inteligencji przekracza 130 punktów. Taki wynik osiąga 2-3 proc. ludzi. Rodzice często uważają, że tak zdolne dzieciaki są skazane na sukces. Niestety - niekoniecznie. Bo samo IQ to za mało.
z- 213
- #
- #
Byłem takim dzieckiem które miało bardzo wysoki wynik iq i powiem wam że nie trudno dostrzec, że można wykorzystywać swoje zdolności do
Z doświadczenia widzę że najlepiej w życiu radzą sobie szkolne śmieszki, które były przeciętne w ocenach i były lubiane. Jak potrafisz ustawić się społecznie to masz ważną umiejętność, poczucie humoru, jeśli ze smakiem jest oznaką inteligencji. Fakt tego że zaliczasz przedmioty na 3-4 i nie poświęcasz na to całego wolnego czasu też jest jakimś tam markerem inteligencji.
Klasowy osiłek albo skończy jako patus, albo jako specjalista z dziedzin takich jak budowlanka, jakieś prace fizyczne itd. Oznacza to że ma spore szanse na dobre życie, bo obecnie np. na koparce albo jako fachowiec od wykończeń można nieźle
W sumie dużo nad tym myślałem... chcę kiedyś napisać prequel do ostatniego
Nie ma nawet znaczenia czy istnieje Bóg czy też "życie po śmierci". Ten wszechświat ma takie a nie inne prawa i jeśli jest jakieś "potem" to
@Sakuy: nigdy nie będzie można tego sprawdzić, więc nic na to nie wskazuje. Horyzont zdarzeń wszechświata uniemożliwia obserwację czegokolwiek poza, a fakt że istniejemy w czasie który istnieje jako tako od momentu wielkiego wybuchu sprawia że nigdy też nie zajrzymy "przed".
Wieloświat to taka sama wiara jak wiara w boga,
Nasz wszechświat można opisywać, mylić się, korygować poglądy itd. natomiast nie możesz zobaczyć tego co jest poza nim. Są pewne reguły których nie można złamać, tak samo jak np. prędkość światła. To wynika z fundamentalnych praw wszechświata - co więcej sama prędkość światła nas ogranicza, ponieważ widzimy tylko na 14 miliardów lat świetlnych
Bogów mamy z milion i każdy jest opisywany i był rozważany ;)
@Sakuy: ujmę to tak - uważam że to w co się wierzy ma zerowe znaczenie ;) na moje życie to nie wpływa, staram się być dobrym człowiekiem bo uważam że tak jest lepiej, nie dlatego bo liczę na jakieś niebo albo bo się boję.
Dowiemy się po śmierci, albo się
@tymeek: ale musisz przyznać że to jest cholernie nudne, bo 99% osób które napotkasz nie nadążają w dyskusji jak schodzisz na jakieś abstrakcyjne i ciekawe tematy xD Czasami chciał bym być głupszy, bo nie musisz być bardzo inteligentny aby mieć fajne życie, a tak to