Poza niewolniczymi zarobkami to nic mnie tak nie w-----a w pracy w Polsce jak mentalność że w robocie, nie ważne czy jest coś do zrobienia czy nie, Z---------Ć CZEBA. Zrobisz co miałeś zrobić, stoisz sobie chwilę w miejscu a tu nagle przychodzi szef.
I trzeba k---a zacząć łazić w te i we tę bez powodu, przenosić k---a jakieś gówna z miejsca na miejsce i udawać że coś robisz bo k---a SZEF PAN NA FOLWARKU TO PŁACI I WYMAGA.
CHRRRRRRRRUM KURRRRRŁA CO NICZ NIE ROBISZ
No bo już skończyłem co miałem zrobić
KWIIII KURŁA CO SKOŃCZYŁEŚ Z---------Ć CZEBA
I trzeba k---a zacząć łazić w te i we tę bez powodu, przenosić k---a jakieś gówna z miejsca na miejsce i udawać że coś robisz bo k---a SZEF PAN NA FOLWARKU TO PŁACI I WYMAGA.
opłacało się robić te zadania, bo jak mu się przyniosło rozwiązane jak miał konsultacje to dostawało się dodatkowe 2 punkty do najbliższego kolosa
oddałam mu tak 2 zadania, więc dostałam 4 dodatkowe punkty, ale byłam tak tępa, że kolosa i tak nie zaliczyłam i musiałam się w sesji poprawiać
to