Za bardzo tolerancyjni są, dlatego zatrzymano kobietę o 6:00 i zarekwirowano jej komputer i telefony? To co jeszcze chcecie? Mają ją ukamienować?
Tolerancyjnie też w ostatnich latach pozbawiliście mnie np możliwości kupienia tabletki dzień po bez recepty, czy zrobienia sobie spokojnie zakupów w niedziele.
Zazdrościcie muzułmanom ich zamachów? Państwa wyznaniowego? Mordowania za brak znajomości modlitwy?
Nawet mi już zaczynają pewne elementy przeszkadzać, ale Sansy Stark będę bronić - ona tylko stosuje nauki Cersei i Littlefingera w praktyce. Jej jedynym celem jest samodzielność Północy gdy skończy się wojna. A wychodzi na to, że jest jeszcze jedna osoba oprócz Lannisterowej, która do tego nie dopuści - czyli Danuta.
Puszczenie farby Tyrionowi to oczywiście złamanie przysięgi, ale czy taki Littlefinger by miał opory by wykorzystać tak cenną informację? Wątpliwe. Szczególnie,
@gram_w_mahjonga: ja też wolę pseudo mroczną Sanse po przejściach niż #!$%@? łotrzyka na sterydach, który nie wiadomo skąd z umiejętności zamiany twarzy zmienił się w komandosa zielonych beretów
@gram_w_mahjonga: to tylko aspekt polityczny i to też wielce naciągany, skoro mają swojego namiestnika pochodzącego z tego samego rodu, co ewentualny monarcha, a w dodatku łatwiej w ten sposób kontrolowanego niż jakiś władca absolutny. Polityczna alienacja nic Północy nie daje, nie mają wpływu na nic i są dużo słabsi niż w królestwie.
Dlaczego #!$%@? skroka nie może wejść w przeszłość i sprawdzić jak Cersei się przygotowała do bitwy? Chociażby gdzie rozstawiono smoczy ogień. #!$%@?ć jakąkolwiek logikę. Budować postać Brana przez kilka sezonów, żeby później tylko siedział na krześle i się patrzył. Jak pomyślę że broniłem 3 odcinka, bo mi się podobał, tak teraz już widzę te wszystkie niedociągnięcia których już nie odwrócą. Smuteczek ( ͡°ʖ̯͡°) #got
Powiem tak. Wszyscy narzekają na D&D, że scenariusz głupi, że fabuła nie trzyma się kupy, że postaci zachowują się nielogicznie. Ok, zgadzam się, bo też jestem rozczarowany. Ale to nie jest ich wina. Dedeki nieźle dawali sobie radę bazując na książkach. To grubas dał dupy.
Miał 8 lat na dokończenie całości lub chociaż jednej książki, a w tym czasie nie zrobił nic. Czego oczekujecie? Że dedeki będą ogarniać za grubasa coś, czego on nie jest w stanie dowieźć przez tyle lat? Że napiszą książkę za niego? Robotą scenarzystów w tym przypadku nie powinno być wymyślanie historii za autora, tylko w miarę sensowne przeniesienie jej na ekran. Jak to zrobić bez materiału źródłowego? Najwyraźniej grubas poza ogólnym zarysem fabuły sam nie o końca ma pojęcia jak całość się potoczy, w przeciwnym razie książka dawno byłaby już gotowa. Tymczasem nawet nie zebrał do kupy wątków, czego efekty widać na ekranie. I dlatego moim zdaniem dedeki mają #!$%@? - i się nie dziwię, bo na ich miejscu też bym miał.
Ludzie kwękają, że gdzieś od 5 sezonu poziom spada. Ale przecież tak samo jest w książce! Zaczyna przybywać nudnych/nic nie wznoszących wątków, a historia coraz bardziej utyka w miejscu. Chociaż może jednak są tacy, którzy z wypiekami na twarzy czytali, jak to Brienne wędruje sobie po Siedmiu Królestwach, Tyrion pływa łódką, a Daenerys bawi się we wprowadzanie socjalizmu w Essos. Ja akurat nie.
@knoor: Nie czytałem książek ale wiem że wątki się tak porozjeżdżały że zakończenie może być podobne ale jednocześnie inne. Nawet jeśli zakończenie będzie takie same to można je odbierać inaczej w zależności jaka była droga do tego zakończenia (nie wiem czy się jasno wyraziłem). Przykładowo w Lord of the Rings koniec końców ten Pierścień wpada do Mordoru, ale jakiś scenarzysta filmu mógłby tak nakręcić w wątkach, że sposób w jaki
Dlaczego wkurza was Varys? Bo nie jest lojalny komuś kto chce wyrżnąć dziesiątki tysięcy ludzi? Jak dla mnie jest on najbardziej wierny swoim ideałom, swojemu celowi. Wszystko co robi, robi po to by innym żyło się lepiej niż jemu. Ona chce wybić całą stolicę... Dziwicie mu się? Bo ja nie, skoro ma lepszą opcje to do niej idzie. Przysięga? Oglądaliście ten serial? Czemu miała służyć taka przysięga? To nowy rodzaj niewolnictwa. Rób to co ci każe, bo inaczej cię zabije, masz mnie słuchać nawet gdy chce wyrżnąć całe miasto. Wierzył w nią i się pomylił. Co robi człowiek światły gdy się pomyli? Wyciąga wnioski, próbuje naprawić, albo żyje z konsekwencjami tego błędu, ale nie będzie dalej szedł w zaparte. ale nie xD wykopek będzie biadolił, że umowa, co ten biedny Janusz zrobi bez niego. Inni jakoś nie narzekają, a w ogóle konkurencyjna firma, która daje ci 2x więcej, ludzie chcą tam pracować i kochają szefa to ciota i #!$%@?. Różnica jest taka że tam teoretycznie nie mieli wyboru, ale Varys ma jaja by to olać i robić to co trzeba (oczywiście w jego mniemaniu)
@FoxX21: motywy Daenerys nie są istotne w tym wątku, bo mowa jest o Varysie. Serio to trzeba tłumaczyć? I zgadzam się z autorem postu- Varys od samego początku mówił, że dla niego liczy się dobro królestwa i pozostaje swym słowom wierny, nie rozumiem więc ogólnego zdziwienia
@niewiadowo: gdy Joffrey wydaje rozkaz ścięcia, Varys podbiega do niego i błaga go by się opamiętał, taki szczegół, ale trzeba się wpatrzeć, bo reżyser nie musiał wszystkiego łopatologicznie i bezpośrednio pokazywać i to było fajne
Taka mnie rozkmina naszła: Lord Eddard Stark (R.I.P) to trochę taka personifikacja Polski Zamiast kierować się racjonalizmem, ligiką on starał się postępować honorowo, zgodnie z sumieniem, zgodnie z jakimś wyższym prawem moralnym. Nawet gdy jego najlepszy przyjaciel i król Westeros, Robert Baratheon nazywa go "honorowym głupcem", ten pozostaje przy swoim i krytykuje króla za pomysł wysłania zabójców w celu zlikwidowania ciężarnej Daenerys. Odrzuca nawet propozycję Renly'ego Baratheona przejęcia władzy siłą po śmiertelnie rannym bracie zanim zrobi to Cersei, gdyż "nie chce zhańbić ostatnich chwil króla rozlewem krwi w jego komnatach". Jego zachowanie, mimo, że honorowe wiemy jakie konsekwencje przyniosło: jemu samemu zgubę, zniszczenie prawie całej jego rodziny, cierpienie jego dzieci, wojnę domową, a w końcu inwazję na Westeros przez armię i smoki Daenerys, i tysiące ofiar.
Tak jak "honorowa za wszelką cenę" w 1939 Polska, zostaje łatwo wymanewrowany i zdradzony przez tych, którym w ciemno zaufał, w chwili gdy ich najbardziej potrzebował, i którzy zapewniali go, że będą stać przy nim oraz walczyć u jego boku: przez przebiegłego Littlefingera i sprzedajnego tchórza Slynta, których można porównać odpowiednio z Anglią i Francją w '39. Z historii wiemy co się potem działo: zniszczeni jako pierwsi, zrujnowane państwo, miliony ofiar itd.
Ten serial uczy by uważnie podejmować decyzje i wyciągać wnioski, inaczej trzeba się liczyć z poważnymi konsekwencjami, a kurczliwe trzymanie się pewnych zasad nie
@Senchaa: Zapomniałeś wspomnieć o honorowym pokonaniu w pojedynkę Arthura Dayne( ͡°͜ʖ͡°) W tej sytuacji użył mózgu, żeby zaatakować go w grupię, szkoda tylko, że poźniej nie zdementował nigdy plotki, że pokonał go sam.
@Czarny-rycerz_40k: ja mam takie przeczucie ze w następnym odcinku będzie gadać z Jeimi i powie, spoko nic sie nie stało, jestem teraz trójoką wroną ;d
@gram_w_mahjonga: Sansa wykazuje mądrość człowieka, który nie ma pojęcia kim jest jego przeciwnik. Jej rady są cenne w normalnej wojnie królów i lordów, ale podobnie jak młody Glover, nie rozumie, że gdyby było tak jak ona chce, to oczy szybko zaświeciłyby się jej na niebiesko.
@gram_w_mahjonga: ja tam w ostatnich sezonach Sansę polubiłem. W pierwszych sezonach to była rozpieszczona księżniczka latająca za Joffreyem, taką trzymana pod kloszem córeczką tatusia. Po dostaniu #!$%@? życia stała się zimną, stonowaną suczą. Cała przemiana dokonuje się na naszych oczach. To jak się aktualnie zachowuje jest w pełni uzasadnione ze względu na jej przeżycia. Rozwój postaci w pełni pokrywa się z jej doświadczeniami.
Możecie być niewierzący, możecie wątpić, możecie być bardzo wierzący, ale wszyscy spójrzcie na to bardzo wymowne zdjęcie po 3 dniach bombardowania opadem piroklastycznym i pyłem wulkanicznym, zabijając 2000 osób. Posąg Apolla, syna Zeusa od 1940 lat na swoim miejscu, kolumny prawie nienaruszone.
hurr Katie Bouman nic nie zrobiła, jest tylko twarzą pijarową projektu, przecież kto inny zaklepał 900k linii kodu
meanwhile
ej patrz Seba, Elon Musk wysłał rakietę w kosmos, to jest dopiero niesamowity gość
Jeszcze nie widziałem, żeby pod newsem z elonem muskiem masowo pojawiały się komentarze "to nie on stoi za tym całym przedsięwzięciem, ale cały sztab ludzi"
@Perkuson: Tak, bez Elona już nigdy ludzkość nie wysłałaby rakiety w kosmos Nie wiadomo, czy brak Katie Bouman spowodowałby opóźnienie o rok, o 10 lat, czy o miesiąc - ja tego nie wiem, więc się nie wymądrzam i nie umniejszam niczyich zasług.
Niektórzy: Oczywiście dlatego tylko wiadomo, kto przesłużył się do stworzenia algorytmu, bo była to kobieta. No i dlatego lewaki się podniecają. Normalnych takie tematy nie ruszają.
Ci sami niektórzy: Tworzą/udostępniają obrazki fałszujące obraz stworzenia algorytmu, powielają i plusują nieprawdziwe opinie; powtarzają mimo ciągłego naprostotywania faktów, nie ma to znaczenia, skoro wszystko pasuje do zadawalającej narracji. A wszystkie te wysiłki po to by umniejszyć rolę kobiety w jednym wydarzeniu. xD
@Theos: skala zidiocenia i ignorancji wykopowego stulejarstwa i prawactwa w tym temacie przekroczyła wszelkie granice, ale przynajmniej było się z czego pośmiać.
Tolerancyjnie też w ostatnich latach pozbawiliście mnie np możliwości kupienia tabletki dzień po bez recepty, czy zrobienia sobie spokojnie zakupów w niedziele.
Zazdrościcie muzułmanom ich zamachów? Państwa wyznaniowego? Mordowania za brak znajomości modlitwy?
#bekazkatoli #neuropa #dzbanywiary
źródło: comment_nuyhPZmCc1d5BLlFPTb7jxfHMeIYYfvR.jpg
Pobierz