Wpis z mikrobloga

Powiem tak. Wszyscy narzekają na D&D, że scenariusz głupi, że fabuła nie trzyma się kupy, że postaci zachowują się nielogicznie. Ok, zgadzam się, bo też jestem rozczarowany. Ale to nie jest ich wina. Dedeki nieźle dawali sobie radę bazując na książkach. To grubas dał dupy.

Miał 8 lat na dokończenie całości lub chociaż jednej książki, a w tym czasie nie zrobił nic. Czego oczekujecie? Że dedeki będą ogarniać za grubasa coś, czego on nie jest w stanie dowieźć przez tyle lat? Że napiszą książkę za niego? Robotą scenarzystów w tym przypadku nie powinno być wymyślanie historii za autora, tylko w miarę sensowne przeniesienie jej na ekran. Jak to zrobić bez materiału źródłowego? Najwyraźniej grubas poza ogólnym zarysem fabuły sam nie o końca ma pojęcia jak całość się potoczy, w przeciwnym razie książka dawno byłaby już gotowa. Tymczasem nawet nie zebrał do kupy wątków, czego efekty widać na ekranie. I dlatego moim zdaniem dedeki mają #!$%@? - i się nie dziwię, bo na ich miejscu też bym miał.

Ludzie kwękają, że gdzieś od 5 sezonu poziom spada. Ale przecież tak samo jest w książce! Zaczyna przybywać nudnych/nic nie wznoszących wątków, a historia coraz bardziej utyka w miejscu. Chociaż może jednak są tacy, którzy z wypiekami na twarzy czytali, jak to Brienne wędruje sobie po Siedmiu Królestwach, Tyrion pływa łódką, a Daenerys bawi się we wprowadzanie socjalizmu w Essos. Ja akurat nie.

Last, but not least. Nie wiem, jakie wy mieliście oczekiwania podchodząc do Gry... Ja oczekiwałem historii, w której dobro, zło i mniejsze zło walczą ze sobą w otoczeniu polityki i tajemnic oraz tego, że są rzeczy, wobec ludzkie gierki i przepychanki znaczą tyle, co nic. I książka obiecuje na początku dużo (zombiaki! smoki! polityka! magia! walki! inwazja mongołów-uchodźców!), a ostatecznie (zakładając, że główne wątki będą wyglądać z grubsza podobnie) dowozi niewiele. I o to głownie mam ból dupy.

#got
  • 4
  • Odpowiedz
@Rafaello91: Wiem, bo sam miałem takie oczekiwania - ale uważam, że skoro d&d konsultowali się z grubasem to ich i jego wersje nie będą różnić się od siebie w kluczowych miejscach...

... chyba że grubas czeka na to, jak zostanie odebrany serial tylko po to, by za kilka lat wejść cały na biało ze swoją ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@knoor: Nie czytałem książek ale wiem że wątki się tak porozjeżdżały że zakończenie może być podobne ale jednocześnie inne. Nawet jeśli zakończenie będzie takie same to można je odbierać inaczej w zależności jaka była droga do tego zakończenia (nie wiem czy się jasno wyraziłem). Przykładowo w Lord of the Rings koniec końców ten Pierścień wpada do Mordoru, ale jakiś scenarzysta filmu mógłby tak nakręcić w wątkach, że sposób w jaki
  • Odpowiedz