Wybuchnełem prawie. Dzień dobry TVN, zapowiedź reportażu, który za chwilę idzie. Mówią o tym, że już X osób zginęło w górach, blabla...
głupota ludzka czy zły system ostrzegania?
Hurr durr zły system ostrzegania przed czym? Czy ci ludzie idą do pracy i trzeba ich ostrzegać: ej, uważajcie na lód? Albo kupują bilet do parku linowego i gdy ktoś spadnie, urwie sobie łeb na linie, to zawinił ktoś, bo go nie ostrzegł?
@NapoleonV: wow, musisz naprawde nie wychodzić z piwnicy żeby nie widzieć ilu jest w Polsce (w europie pewnie jeszcze więcej) syryjczyków którzy sa chrześcijanami, pracują i integruja się ze społeczeństwem. Ale fakt, łatwiej wmówić sobie że ktos chodził po wodzie niż to że nie wszyscy z syrii są krwiożerczymi bestiami.
@NapoleonV: jeżeli sugerujesz ze syryjczycy są znani z zamachów to lepiej poszukaj nowy źródeł wiedzy. zdecydowana większość zamachów przeprowadzana jest przez nacje inne niż syryjska. syryjczycy są akurat nad wyraz ulozeni jak na ten region.
Moja praca mnie zaskakuje, przychodze na 7 do biura siadam, nikogo nie ma szef przychodzi, mówi: podpisz sie na liste obecności, chce ci dać dwa dni wolnego 30 i 31 grudnia 100% płatne nie z twojej puli, bo nie ma roboty do nowego roku, a szkoda, żeby twoj czas zmarnowac w biurze I patrzec w internet #heheszki #cebuldeals #pracbaza #ogolniespoko
Mircy jak to według was jest? W szkole podstawowej byłem w związku z #rozowypasek , ale jak to w podstawówce wyglądało czyli rozmowy tylko na przerwach i to też nie zbyt często. Po jakimś 1,5 roku ( 5 klasa ) wyprowadziłem się do innego miasta ale z różowym nigdy nie powiedzieliśmy sobie że z nami koniec. Teraz mam prawie 21 lat to czy mogę mówić że jestem w związku od
Michał mi wczoraj pisał na pw, że do końca roku jest świąteczno-noworoczne przyzwolenie na wklejanie pasty o serwerowni. Będą wprawdzie usuwane, jeśli ktoś zgłosi, ale nie będzie za nie banów ani nawet ostrzeżeń. Możecie spać spokojnie :) #serwerownia #pasta
@Matjastbg: Dziś w korpo to oczywiście bajka, ale uwierzcie mi, że w wielu mniejszych firmach to by się mogło zdarzyć naprawdę.
Parę lat temu w takiej pracowałem. Moje pojęcie o prawdziwym IT jest zerowe, jednak byłem jedynym młodym facetem w firmie zdominowanej przez kobiety, lub starszych gości, z których nikt nie miał pojęcia, jak w ogóle działają komputery. Pisali dokumenty w wordzie i excelu, wysyłali maile i na tym się ich
Hurr durr zły system ostrzegania przed czym? Czy ci ludzie idą do pracy i trzeba ich ostrzegać: ej, uważajcie na lód? Albo kupują bilet do parku linowego i gdy ktoś spadnie, urwie sobie łeb na linie, to zawinił ktoś, bo go nie ostrzegł?
A