Co jest złego w dyni?

W krajach, z których zaimportowaliśmy Halloween i „walentynki” nikt już grobów przodków nie odwiedza, bo grobów nie ma. Przepuszcza się człowieka przez komin i rozsypuje na wietrze. Po co groby? Groby psują humor

[anniem]

Zgadzam się z krórymś przedmówcą - porównywanie tych 2 świąt (choć Halloween to przecież nie swięto) nie ma sensu, bo inny zupełnie w nich sens. A to co je łączy to chyba tylko przybliżona data. Wszystkich Świętych jest oczywiscie związane z katolicyzmem, ale pzrecież prawie w każdej religii czci się zmarłych i Świętych więc w czym tu się oburzać, a ze Polska w większości katolicka... Katolickie, niekatolickie - ja bym chciała, żeby

[Q.....n]

Obchodzenie Halloween i walentynek zawsze mnie śmieszyło. Walentynki dla tego, że mamy Sobótkę, a Halloween dlatego, że kiedyś mieliśmy poprzebieranych za różne straszydła kolędników, którzy chodzili po domach i dostawali łakocie...

[o90]

@m4jkel: smieszne jest importowanie zwyczajow a najsmieszniejsze importowanie towarzyszacej im komercji.

Mamy swoje tradycje i ich sie trzymajmy. Na tym polega koloryt swiata ze w kazdym jego miejscu jest inaczej. Na cholere robic wszystko wszedzie. Szanujmy wlasne tradycje

[srajfon]

Ziemkiewicz coraz słabszy.

Pogaństwo to panteizm lub animizm, a nie obserwowana dzisiaj laicyzacja.

A już z krytyką kremacją: warto się aż tak podlizywać biskupom i ich ostatnim pomysłom?

[plushy]

Autor tekstu puścił swoje dzieci by wyłudzały cukierki choć jest przeciwny? Fajnie, ja widziałem przebierańców na Halloween tylko raz gdy akurat byłem u kumpla a dzieciaki w jego bloku wpadły na pomysł że spróbują coś wyłudzić od znajomych, z tego co wiem w kolejnych latach tego już nie robiły. Sorry ale autor sam przyczynia się do popularyzacji Halloween, nawet bym powiedział że jest jednym z pionierów.

[corbin]

Dziadek zejdź, k%!!a, dziadek, sp!#!!!@aj z tej anteny, trzeba mieć minimum szacunku dla ludzi, a nie pierdoły opowiadać.

[moods]

Pamiętaj, bo śmierć będzie oznaczać konieczność rozliczenia się z całego życia, podsumowania i porównania dobra i zła, które w danym ci czasie uczyniłeś. Żyj z pamięcią, że takie rozliczenie przyjdzie nieuchronnie.

Ciekawe czy on sam o tym pamięta?

[pioterhiszpann]

Halloween sucks !

[lemmikki]

jak zwykle Ziemkiewicz wykazał się wyjątkową "przenikliwością" i ogólnym pluciem na złe współczesne czasy, może miałby posłuch wśród zatwardziałych słuchaczek Radia co ma Ryja, ale nie we mnie, polemizując z Panem Z - dynie jeszcze nikogo nie zabiły, a "złe święto z zachodu" nie jest aż tak popularne jak chciałby to Pan widzieć, o śmierci mówi się, tym bardziej w kraju, w którym półtora roku temat katastrofy smoleńskiej był pierwszym i najważniejszym,

[dzikireks]

najlepiej byloby zrobic w przeddzien wigilii swieto diabełków. Dzieciaki by sie przebieraly za czorty, panie za demony, zabijałoby sie ręcznie symbolicznego kozła, a krwią smarowało futrynę.

Ileż radości! Jakaż impreza!

A na nastepny dzien można by pozmywac, zdjąc przebranie i urzadzic sobie post, spiewajac koledy.

[lekarz_od_oczu]

Juz wiem - podaje odpowiedz.

W dyni zly jest otwor.

[Q.....n]

@lekarz_od_oczu: Okoń!

[kubatre1]

Ziemkiewicz napisał nie na temat :)))

Co jest dobrego w dyni:

DYNIA

Miąższ

[C.....a]

@kubatre1: I to jest właśnie przykład tej kultury, o której napisał Ziemkiewicz. Po co skorzystać z okazji tych listopadowych świąt, zatrzymać się i zastanowić nad śmiercią, życiem czy wartościami? Poczytać, pomyśleć? Gdzie tam. Nie można! Żart! Trzeba się bawić i śmiać! O tak! Odwrócić uwagę! Co by tu najpierw... może jakiś losowy tekst o dyni w pierwszym komentarzu? Dobra, ale w drugim to już lepiej jakieś zdjęcie... W końcu żyjemy

[C.....a]

@Platyna: Napisałem o konkretnym działaniu kubatare1. Ale owszem, można zrobić tak jak ty i podejść do tematu szerzej.

Zgadzam się, że o wartościach powinno się myśleć cały rok. Twierdzę jednak, że pretekst w postaci z góry ustalonego, cyklicznego święta to pozytywna sprawa. Każdy pretekst jest dobry. Tym bardziej w świecie, w którym ciągle gdzieś pędzimy i notorycznie nie mamy czasu. Taki dzień świąteczny, często wolny od nauki czy pracy to dobra