A ja stanę w obronie Morele, ponieważ kupiłem u nich już masę sprzętu ( łącznie z tym na czym piszę tutaj). Primo, sytuacja w której dany towar jest dostępny a nie jest ( brak aktualizacji na www) zdarzył mi się już kilkanaście razy w różnych dużych, b. dużych e-sklepach, wqurwia to a owszem, po prostu więcej tam nie zajrzę, sklepów w necie jest od groma. Mnie osobiście nieuczciwość ze strony morele.net nigdy
@a2rec: Też się zdziwiłem po przeczytaniu tego wykopu i komentarzy tutaj. Kupuję w tym sklepie dużo sprzętu, nigdy nie było żadnych problemów - wręcz przeciwnie, w kilku sytuacjach poszli mi na rękę, chociaż namieszałem przy zamówieniu (błąd z mojej winy). Ale cóż - to jest duży sklep, może zależy jak się trafi, a ja po prostu do tej pory miałem szczęście?
@a2rec: rowniez kupiłem u nich monitor i nie było zadnych problemow, towar odebralem osobiscie i nawet sprzedawca mi zakleil nowa tasma pudelko jak otworzylem zeby sprawdzic czy wszystko ok
Tak sobie czytam i tak sobie myślę... z jednej strony klient ma rację - wszystko formalnie niby załatwione jest, można się sądzić. Z drugiej jednak taki trochę brak kultury. No bo co - przecież wiadomo było że jak jest 700 zł tańszy od konkurencji to coś im się zwaliło. W którymś momencie błąd został zauważony. Oni ze swojej strony przynajmniej się skontaktowali, coś zaproponowali, chcieli jakoś sprawę załatwić. a koleś? Nieeeeee dawać
@zygzyg: Frajerem to jest kanalia która che skorzystać na czyjejś pomyłce - to jest fakt i każdy czuciwy to przyzna. Reszta to już tylko podła pazernośc. Tak jak tutaj, widział że jest podejrzanei tanio aż screenshoty porobił żeby potem lamentować w internecie, przez pomyłkę zobaczył cenę na 42" a nie 46 i tyle. Teraz żeby zapłacić uczciwie tyle ile ten sprzęt kosztuje to już go nie stać dlatego chce wyłudzić
Czytam te komentarze i nie wierze. Albo jesteście dziećmi i nigdy interesów nie prowadziliście ,albo po prostu frajerzy.
Jest umowa i ona obowiązuje. Na tym polega biznes . Na tym polegają odwieczne relacje między klientem a oferentem , a wy zachowujecie się jak frajerzy. Eeee , co tam że oszukał. Jak was rąbią w Tesco na sucharach ( np. 2,20 zl na regale , a przy kasie 3,10 zł
miałem ten sam problem w tym sklepie jakiś rok temu. Kupiłem u nich dysk zewnętrzny za 400zł wszystko było ok i jak w przypadku "wonomiksu", czyli jednak nie mieli produktu w magazynie, a na stronie był ten dysk o 100zł droższy...
ja sprawę olałem, ale czekam na rozstrzygnięcie tej
@Hyp: napisałem wyżej, że przedstawie zakończenie sprawy. Dzięki wykopowi sprawa może się dla mnie rozwinąc pozytywnie. Po prostu zwiększam swoje szanse, bo nic nie działa na sklepy tak jak negatywny PR, który tak naprawde sami sobie wytworzyli. Jeżeliby napisali mi, że to ich pomyłka przepraszają itd. to nie robiłbym zamieszania. Oni natomiast próbują zamieść po chamsku sprawe pod dywan, na co się zgodzić nie mogę. Po prostu nie lubię jak
@wonomiksu: Dokładnie - nie ma co popuszczać. Ja właśnie skończyłem bezowocny spór ze sprzedawcą w allegro i przygotowuję się do procedury chargeback z powodu małej kwoty. Niby mógłbym machnąć ręką ale gdy coś kupuję to chcę otrzymać produkt za który zapłaciłem.
IMO pomyłki się zdarzają, pewnie zwykły błąd człowieka.
Jak chce ci się z nimi walczyć to powodzenia - wg mnie troszkę szkoda Twoich nerwów i pracowników sklepu :)
Mieli błąd na cenie, pracownik zaoferował to co mógł chociaż
Chociaż raz sprzedali mi poserwisową kierownicę która była po prostu rozwalona. Chciałem zwrócić dzień później tę kierownicę, ale powiedzieli że jest rozwalona :O Ale tak czy siak wg mnie morele.net to dobry sklep
Ja kupiłem 2 monitory, jeden dysk zewnętrzny, pada, dysk twardy, nagrywarkę, kartę graf, zasilacz, ram. Odbierałem osobiście. Wszystko działa, monitory pozwolili sprawdzić, nic nie wyglądało na używane jak niektórzy sugerują, zamierzam kupić klawiaturę. Nie miałem problemów jeszcze.
Prosta sprawa. Zamówienie złożone o 15, pewnie już tego samego dnia nie kupili tego w dystrybucji a następnego cena była już wyższa, żeby uniknąć sytuacji w stylu "przepraszamy ale musi Pan dopłacić" której nie mogą zrobić, bo zamówienie potwierdzili poszedł (dobrze znany wszystkim sklepom internetowym) bajer o uszkodzonej ostatniej sztuce, a następne nie wiadomo kiedy będą, większość klientów daje się tak łatwo spławić. Zastanawia mnie tylko akcja z numerem listu przewozowego. Telewizory
Komentarze (181)
najlepsze
BTW: "wierzę", nie "wieżę" :(
Czytam te komentarze i nie wierze. Albo jesteście dziećmi i nigdy interesów nie prowadziliście ,albo po prostu frajerzy.
Jest umowa i ona obowiązuje. Na tym polega biznes . Na tym polegają odwieczne relacje między klientem a oferentem , a wy zachowujecie się jak frajerzy. Eeee , co tam że oszukał. Jak was rąbią w Tesco na sucharach ( np. 2,20 zl na regale , a przy kasie 3,10 zł
ja sprawę olałem, ale czekam na rozstrzygnięcie tej
również nie polecam tego sklepu nikomu!
Komentarz usunięty przez moderatora
Trzy komenty wyżej tez ostatnia sztuka. Historia z wykopu tez ostatnia sztuka.
Ten sklep nie ma magazynu, czy tylko lubi oszukiwać w porównywarkach cen ?@_@
Rada:
spróbuj ich zaszantażować nie tylko wykopem, ale również zdjęciami w sukience i wciąganiem "leków na serce" nosem. Wtedy masz szansę na TV gratis.
Jak chce ci się z nimi walczyć to powodzenia - wg mnie troszkę szkoda Twoich nerwów i pracowników sklepu :)
Mieli błąd na cenie, pracownik zaoferował to co mógł chociaż
Chociaż raz sprzedali mi poserwisową kierownicę która była po prostu rozwalona. Chciałem zwrócić dzień później tę kierownicę, ale powiedzieli że jest rozwalona :O Ale tak czy siak wg mnie morele.net to dobry sklep
a za producentów sklep nie może odpowiadać