Jakoś 2 lata temu dałem się złapać na bezprzewodowy internet nielimitowany od t-mobile. Zapewniano mnie cyt. "nie ważne czy pobierze pan 1 czy 20tb, internet jest bez limitu i nigdy nie zwolni".
Pewnego dnia, 4 miesiące przed końcem umowy internet zdechł - kompletnie mi odcięto dostęp w świat, i oto odpowiedź konsultanta:
Na koncie widzę odnotowane intensywne korzystanie z usługi. Ze względu że zasoby w sieci są ograniczone stosujemy priorytetyzację jako środka zarządzania ruchem w sieci utrzymujemy zagwarantowaną Umowami jakość wszystkich swoich usług. Powyższe ma na celu zagwarantowanie wszystkim przebywającym na danym obszarze Abonentom równego dostępu do usług, co m.in. pozwala wyeliminować sytuację, w której jeden użytkownik korzystający intensywnie z usług uniemożliwia korzystanie z nich innym użytkownikom. Pogorszenie poziomu świadczenia usług w takim przypadku nie narusza jednak postanowień Umowy ani przepisów prawa, które wprost takie praktyki przewidują.
W regulaminie świadczenia usług znajduje się zapis o „utrzymaniu efektywnego wykorzystania sieci i optymalizacji ogólnej jakości usług telekomunikacyjnych świadczonych wszystkim abonentom na danym terenie”. W praktyce oznacza to, że duże, ponadprzeciętne zużycie transferu przez jednego użytkownika (np. powyżej 1 TB w miesiącu) może prowadzić do okresowego obniżenia priorytetu transferów takiego klienta, by inne osoby w Twojej okolicy miały dostęp do usługi na zadowalającym poziomie jakości.
Na stronie dumnie widnieje taki coś:

Dodam że, korzystam z internetu w sposób: netflix 2h dziennie, czasem pobiorę jakąś gierkę, i jeszcze rzadziej obejrzę jakiegoś streama.







Komentarze (242)
najlepsze
U tmobile to standardowa zagrywka, pamiętam piękne czasy blueconnect i wtyczki fasterfox żeby ten cudowny net wogóle działał
Szukaj innych dostawców
Nie podobają mi się takie zapisy więc pomimo idealnego zasięgu 5G poszedłem w Starlinka. Nacodzień mam zero problemów, 150-400Mbs
Zapamiętajcie :Prepaid jest dla mądrych I bogatych, a abonament dla ubogich i leniwych.
Orange, plus, play nie dawały rady. Nie ma też tutaj linii telefonicznej, a co dopiero światłowodu.
Alternatywą był internet radiowy, który pod obciążeniem nie działa. Czyli wieczorem, kiedy cała okolica korzysta z neta.
Na starlinka też patrzyłem, ale
@Branco_Amigo: Aktualnie w okolicach 150 zł miesięcznie, a pewność może ci dać okres próbny. 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
Bo powie ci wszystko by sprzedać, dlatego też należy to udokumentować. Jasno i wyraźnie ma być na papierze lub na nagraniu.
Więc jak podpisywałeś regulamin, to wiedziałeś o tym.
Jak podpisywałeś umowę, a tam było odwołanie do regulamiu - wiedziałeś o tym.
źródło: image
PobierzW każdej umowie mobilnego internetu jest zapis o FUP, czyli jak jesteś biedakiem, to masz zasady dla biedaków, żeby innym nie zapchało łącza- takie same jak wszyscy, a nie robisz z anteny operatora swoją prywatną radiolinię, zjadając całe pasmo.
Obstawiam, że jakby OP dostał kalkulację na postawienie masztu specjalnie dla niego, to by się zesrał na miętowo i zaczął szczekać na
@new-object: moze kiedyś tak, teraz masz od tego AI. Wrzucasz tekst, prosisz o analizę pułapek, niepewnych zapisów, niebezpieczeństw, limitów, ograniczeń i najważniejszych rzeczy. Dopytujesz jeszcze co Cie interesuje i na jakie zapisy uważać a także prosisz o podsumowanie każdego punktu ludzkim językiem.
proponuje nie podpisywać umów na
w playu mam kilka numerów i co jakiś czas na któryś z nich wraca mi opłata za "pakiet bezpieczny internet"
ide do salonu play, wyłączam, a za kilka msc na fakturze znowu jest
gdzie nawet w salonie playa nie wiedzą co dokładnie to jest za oprogramowanie i skąd je mam wziąć
Zrezygnowałem z abonamentu, teraz kupuję startery i po miesiącu wyrzucam. Więcej zabawy, ale internet stabilniejszy.
T mobile to dno. Wszystko jest lepsze od tego.