Spieszył się z kotami do weterynarza

Zamiast dozwolone 50 km/h - dwa razy więcej, ponad "stówą" po ulicach Szczecina: powód, jak tłumaczył się kierowca, bo spieszył się z kotami do weterynarza

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz

Zamiast dozwolone 50 km/h - dwa razy więcej, ponad "stówą" po ulicach Szczecina: powód, jak tłumaczył się kierowca, bo spieszył się z kotami do weterynarza

Komentarze (4)
najlepsze
Ten artykuł to duplikat albo znowu jakiś dzban jechał ponad 50 km/h w zabudowanym z kotem do weterynarza. W znalezisku, które już tu gdzieś było, Mirki pisały, że właściciel miał umówioną wizytę. Jeśli to ten sam, to czapki z głów (ʘ‿ʘ)