Ja od Lidl już nic nie oczekuję. Poniższą historyjkę opisuję tu z dwóch powodów:
*dlatego, że obiecałem to Lidl, "jako się rzekło, kobyłka u płota"
*ale przede wszystkim jako przestrogę dla Was.
Poczytajcie zatem jak Lidl traktuje klientów-pod rozwagę w kwestii ewentualnych Waszych zakupów. Sam nie lubię być olewany i myślę, że takich spraw nie należy zostawiać bez reakcji, gdyż są one zachętą dla gwaranta do następnych tego typu działań. Szkoda mi tylko straconego czasu. Ale pamiętaj Lidlu, nauka nie pójdzie w las.
W dniu 26.11.2021 kupiłem w Lidl wiertarkę. Użyłem jej w sumie 3 razy. Za trzecim razem rozleciał się uchwyt. "Szczęście" że jeszcze w gwarancji ;-)
W dniu 19.11.2024 wysłałem @ na adres <kompernass@lidl.pl> zgłoszenie gwarancyjne (paragon, zdjęcia i opis z danymi). Ponieważ pytali jeszcze o jakieś zgody, dosłałem w dniu następnym.
W dniu 20.11.2024 otrzymałem od <kontakt@lidl.pl> potwierdzenie, że przekazali sprawę do gwaranta Kompernass POL. (jak wiadomo Lidl daje 3 lata gwarancji na narzędzia).
02.01.2025 wysłałem do <kontakt@lidl.pl> pytanie kiedy i w jaki sposób zrealizują gwarancję, bo upłynął już termin na odpowiedz? Lidl odpowiedział, że raz jeszcze prześlą zgłoszenie do serwisu.
I w dniu 03.01.2025 otrzymałem od support.pl@kompernass.de odpowedź że: "w zwiazku ze zglaszana reklamacja o nr 111953667 informujemy, ze jest to przypadek nie podlegajacy gwarancji. Urzadzenie objete bylo 3-letnia gwarancja od daty zakupu." i "Informujemy, ze zgloszenie zostalo przekazne do serwisu w dniu dzisiejszym". No czyli po upływie gwarancji.
Ponieważ zgłoszenie zostało przyjęte w okresie obowiązywania gwarancji ( 20.11.2024 co jest potwierdzone @ od <kontakt@lidl.pl>), wysłałem do <kontakt@lidl.pl> oraz <support.pl@kompernass.de> zapytanie aby ustalili kto, komu, kiedy i co tam sobie przekazywali. Swoją drogą przypomniała mi się scena z Sexmisji: "...macie tam niezły b----l w tym Archeo..."
W dniu 04.01.2025 otrzymałem od <kontakt@lidl.pl> ostatnią wiadomość z informacją, że znowu przekazali reklamację do działu odpowiedzialnego za jej rozpatrzenie i, że ktoś skontaktuje się ze mną w ciągu najbliższych kilku dni.
Wysłałem do nich jeszcze trzy @ z pytaniami kiedy wreszcie zdecydują co z tą złożoną w terminie reklamacją zechcą zrobić? Niestety do dzisiaj nie zechcieli udzielić żadnej odpowiedzi. Klient i jego problem już ich nie obchodzi.
Dodaje pdf z korespondencją w tym temacie w kolejności jak następowała.


















Komentarze (180)
najlepsze
Gdy przyniosłem buty w których mi się zapadła po miesiącu pięta, to od ręki oddali pieniądze bez wypisywania żadnych dokumentów.
Nawet ich nie zabrali.