Utknął na Rysach. Pomoc wezwał latarką

Choć zdobył Rysy, wracając utknął w trudno położonym terenie i nie potrafił samodzielnie zejść. Mężczyzna zgubił telefon, ale mimo tego, udało mu się wezwać pomoc. Życie uratowała mu latarka.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
- Odpowiedz
Komentarze (76)
najlepsze
Prawda jest taka, że pomoc została wezwana przez jego kolegę, co warto podkreślić i docenić. Poszkodowany zaś latarką oznaczył swoją pozycję, czym wyraźnie ułatwił ratownikom robotę.
a w artykule:
to dość potężna różnica - chyba po to właśnie istnieje GOPR żeby do takich sytuacji ich wzywać..
@Sterling_Archer:
-zguba pojechał sam w tatry
-był dobrze wyposażony w sprzęt i jedzenie
-wyszedł na szlak skoro świt
-w trakcie się poślizgnął, zgubił telefon i przeciął skórę na czole (nie groźnie)
-pożyczył apteczkę od innych turystów
@Normalny_czyli_dla_wi3lu_inny: xDDDDDDD
@deletenomads: teoretycznie tak, praktycznie spanie pod gołym niebem na zejściu z Rys nie było najlepszym pomysłem, ale lepszym od poślizgnięcia się i śmierci.
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się
@Speleo84: no właśnie, najwyraźniej nie do końca
@staszaiwa: Pokaż mi taką, która będzie chodziła w mrozie i REALNIE będzie mocno świeciła. Oczywiście za te kilka złotych, z chęcią zakupię kilka sztuk XD