Urzędnicy KE zablokowali polskie urządzenie do bezpiecznego przewożenia dzieci
Polacy opracowali urządzenie do przewożenia dzieci, które jest bezpieczniejsze i 10-20 razy tańsze niż foteliki samochodowe. Na żądanie koncernów, KE i UNECE ONZ tak zmieniły regulacje, żeby każdy kraj mógł zakazywać jego sprzedaży, a nawet badania, czy spełnia ono warunki homologacji!
lnwsk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
- Odpowiedz
Komentarze (182)
najlepsze
Mamy też oczywiście standardową narrację, jak to Polacy wymyślili cud, ale ONI (kimkolwiek by byli) się na nich uwzięli.
@Qler: no właśnie o to pytam, czy były i jakie. Bo mamy zdanie ekspertów i testy zderzeniowe, które mówią, że bezpieczne to to nie jest.
@Qler: chcesz mi powiedzieć, że firmy tego nie robią? XD
@epicentrum_chaosu: ciekawe, jakoś zaprezentowane testy nie wyglądają za dobrze.
Pompa ciepła cię nie zabije (no, był wyjątek), a to g---o tak. Dosłownie zabije twoje dziecko albo ciebie jak dostaniesz dzieckiem w łeb przy dohamowaniu z 140 do 0.
Każdy kto ma dziecko i używa takich wytrychów żeby obejść przepisy bo gupia unia, powinien dostać kontrolną lepę na ryj, otrzeźwiacza.
@WesolyLudwiczek: napinacze pasów są po to, by docisnąć pasażera i nie pozwolić mu się wyślizgnąć z pasów. W przypadku fotelików z grupy I+II masz cztero- lub pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, które w każdej sytuacji są lepsze od najlepszych pasów trzypunktowych z napinaczem, a w
Tutaj masz testy zderzeniowe omawianego pasa który działa tak samo jak fotelik.
Ale od "poddupnika" którego całe działanie polega na posadzeniu dziecka trochę wyżej to już kto wie czy to nie będzie lepsze, a nawet jak porównywalne, to z kolei może być wygodniejsze.
Natomiast tu nie chodzi o to co jest bezpieczniejsze, a co spełnia swoje zadanie a co nie spełnia.
Jeśli dopuszczamy do użytku "poddupniki", to pewnie i to należy tak samo dopuścić.
@hellfirehe: raczej? Masz w powiązanych film od eksperta w temacie. Według niego nie powinno być to w ogóle dopuszczone do sprzedaży, bo nie zapewnia żadnej ochrony
@zmarnowany_czas: Ten gość to właściciel sklepu z fotelikami ;)
Ale tu nie chodzi o licytowanie się co jest najbezpieczniejsze, bo najbezpieczniejsze wiadomo że będzie to jakiś turbo drogi, wielki fotelik zamontowany na środkowym (wyłącznie!) miejscu tylnej kanapy w Volvo XC90.
Ale to jeszcze nie powód żeby jakiejkolwiek innej kombinacji