Polka skazana na dożywocie w Niemczech. Była bohaterką bezprecedensowego procesu
Tragedia rozegrała się dwa lata temu w niemieckim Barsinghausen w Dolnej Saksoni. Ewa P. prowadziła audi A6 o mocy 252 KM z prędkością 180 km na godz. na drodze, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h. Jej niebezpieczna jazda zakończyła się wypadkiem, w którym zginęło dwoje dzieci.
greg_nowacky z- #
- #
- #
- #
- #
- 184
- Odpowiedz
Komentarze (184)
najlepsze
Prawo niemieckie, podobnie jak polskie, nie jest prawem precedensowym. Ale faktycznie coś takiego jak quasi precedens funkcjonuje. Sądy niższej instancji chętnie się dostosowują do stanowiska sądow instancji wyższej. Obowiązku nie ma, ale praktyka taka istnieje.
@konrado12
W Polsce już też zdarzały się sprawy, gdzie piratów drogowych oskarżano z przepisów dotyczących morderstwa. Choć dożywocia nie zasadzano.
Ten kraj to kopiec gunwnianego kreta
Uważam, że na kursie prawa jazdy powinno się robić seanse z 'sadistica'. Pokazywać filmy z usuwania skutków wypadków przez OSP, szlochy rodziny ofiar, głupie przechwałki "mistrzów kierownicy" z przed zdarzenia i
@lucjan-prochnica: przecież wszystkie Audi wyglądają tak samo ¯\(ツ)/¯
W Polsce by dostala co najwyzej zawiasy za wypadek "ze skutkiem smiertelnym".