Tomasz Narkun, ekspert od nieruchomości z Twittera, był zatrudniony w MRiT
Watchdog Polska zadało pytanie Ministerstu Rozwoju o to czy Tomasz Narkun, jeden z najpopularniejszych komentatorów rynku nieruchomości na Twitterze był zatrudniony w ministerstwie. Okazuje się, że tak - na umowę o pracę na stanowisku eksperta do spraw marketingu rynku nieruchomości.
mickpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Czyli ministerstwo na etat zatrudniło pracownika deweloperki, aby ten promował kredyt 2% w social media, z którego skorzystał jego pracodawca. Korupcja to nic nie powiedzieć.
Komentarz usunięty przez autora
A takie lobby może zatrudnić całe stado "córek" i "synów"
Powiedział Tomasz Narkun w programie dla WP
Powielę do swojego wpisu zdjęcie.
No chyba że miało to wykończyć drobnice i nabić klientów deweloperom , przecież wiadomo że rynek pierwotny nie konkuruje z rynkiem wtórnym , i wykończenie konkurencji na rynku wtórnym nie będzie miało wpływu na rynek pierwotny .
Ps. To nie
A to, jak duża kasa tam się kręci widać chociażby po sprawie 200 000 zł, które otrzymał burmistrz dzielnicy Włochy od jednego tylko dewelopera.
Wynika to z systemu naszego "bogactwa". Ceny się podnosi bo rośnie PKB, inflacja musi rosnąć. Proszę zauważyć, że inflacja poniżej 2 procent jest złem a deflacja złem absolutnym.
Ceny nie mogą spadać bo banki byłyby niewypłacalne a politycy zrobią wszystko aby tak nie było.
Kiedy