Ubogi dozorca zarobił miliony na giełdzie. Jego rodzina nic nie wiedziała

Ronald James Read całe życie pracował jako dozorca i pracownik stacji benzynowej. Znaczną część pensji przeznaczał na giełdowe inwestycje, które potajemnie realizował. W wieku 92 lat zgromadził 8 mln USD, które w większości przekazał lokalnemu szpitalowi i bibliotece.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
- Odpowiedz
Komentarze (125)
najlepsze
@MWittmann: żeby móc na tym położyć łapę.
W wieku 92 lat zgromadził 8 mln USD, które w większości przekazał lokalnemu szpitalowi i bibliotece."
Może dla kogoś to bohater i wzór do naśladowania ale dla mnie to brzmi jak fragment podręcznika dla studentów psychiatrii.
W życiu chodzi by być szczęśliwym, proste życie to zawsze daje, w przeciwieństwie do wielkich korpokarier.
Koleś nie miał WŁASNYCH dzieci i to może tłumaczyć nieufność wobec rodziny. Bardziej związany był z biblioteką niż pasierbami.
Brzmi jak całkiem standardowe życie w Polsce
Troche to nawet dziala co? pewnie nie jednemu ktory to teraz przeczytal przeszla przez mysl ze moze by sie zainteresowac gielda i troche grosza zainwestowac.
przekazanie kasy szpitalowi w USA to jak wrzucenie ich do ogniska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Np. inwestując miesięcznie 600 dolców przez 50 lat w coś co daje 10% zwrotu rocznie (historyczny zwrot z S&P500) można dojść do 8 mln.
Mimo wpłacenia łącznie tylko 360k. Magia procentu składanego.
źródło: 8_mln
PobierzÓsmy cud świata, jak to mówił Einstein na procent skladany, ale jakby nie patrzeć to nie wiem czy ktoś ubogi miałby 50 lat temu 600 dolarów miesięcznie na inwestycje. To było wtedy sporo hajsu
źródło: einstein
Pobierz