"Szkoła jest do zmiany, totalnie". Nauczyciele mają dość systemu, dzieci i rodzi
Nauczyciele mówią, że zmiany w systemie edukacji nie powinny być na pokaz i w ramach łatania zaniedbań po poprzedniej ekipie. Mówią o potrzebie głębokiej reformy. 'Ten system już totalnie nie działa i naprawdę nikt sobie nie zdaje sprawy jak bardzo' – mówi w rozmowie z Dziennik.pl Tomasz, nauczyciel
Xing77 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 430
Komentarze (430)
najlepsze
@krzysztof-szc: I dlatego już raczej nie będzie dobrze. Nauczyciele są #!$%@?, że cokolwiek zrobią jest źle. A uczniowie chcą tylko siedzieć w telefonie. A przynajmniej moi. W sąsiedniej szkole nie było chętnych na darmową wycieczkę ze zwiedzaniem zabytków - bo po co?
Inna kwestia, że mieli wycieczke PKP, 7km do pałacyku - trzech rodziców nie zgodziło się, bo ich dziecko nie poradzi sobie z wejściem do pociągu.
Reasumujac, nie zawsze jest gupi nauczyciel, jest wielu debilnych rodziców.
I od kiedy rodzic ma kontrolować w 100% swoje dziecko? Ty to pewnie na kostkę dzieciaka GPS przypinasz, aby było wiadomo gdzie się znajduje w danej chwili.
A potem wielkie zdziwienie, że dzieci sobie w życiu rady nie dają. Skoro rodzice im organizują praktycznie całe życie.
https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/3339419,Wiedza-o-zdrowiu---nowy-przedmiot-w-szko%C5%82ach-MEN-pracuje-nad-zmianami-w-systemie-edukacji
Jeszcze może historyka, polonistkę albo anglistke znajdziecie. Ale nie mogę sobie jakoś wyobrazić, żeby matematyk albo informatyk (co w korpo dostają na start 5000zł do ręki na stażu) robili specjalnie kursy, żeby zarabiać mniej w szkole.
@nirvikalpasamadhi: To też chyba nieprawda. Praktycznie na każdym etapie mojej edukacji miałem nauczycieli którym zależało mimo, że pewnie śmieciowo zarabiali. To po prostu zależy od człowieka.
Gdyby panstwo chciało miec światłych obywateli,to do programu nauczania wprowadzonoby filozofie i logike