Poczta Polska w krytycznej sytuacji. "Upadłość jest realna"
Były prezes Poczty Polskiej bije na alarm: grozi jej upadłość. Strata państwowego giganta w tym roku sięgnie aż 700 mln zł. Jednak, jak ustaliła "Rzeczpospolita", może być ona jeszcze większa.
raul7788 z- #
- #
- #
- #
- 248
- Odpowiedz
Komentarze (248)
najlepsze
Niech giną.
Zatem niepopularna opinia:
Pamiętacie jak prywatna firma (Inpost) przejęła uciśniony przez pocztę rynek i dostarczała listy z sądów ? To był wielki sukces......po którym Inpost sprzedał za 10 000zł swoją spółkę córkę, zatrudniającą 1200 osób....(oczywiście wszyscy zatrudnieni byli na umowie o pracę z godnym wynagrodzeniem, wszyscy otrzymali odprawy i należne wynagrodzenie.....).
Są pewne usługi, do których społeczeństwo dopłaca. Tak samo jak wojska, policji czy służby zdrowia nie traktuje się w kategoriach rynkowych, tak samo nie powinno powszechnych usług pocztowych - to nie musi być biznes, który zarabia. Powinien jak najwięcej, ale nie zawsze się da. Tym bardziej, że kończy się to i tak dopłatami z państwa, np. sprywatyzowana i wolnorynkowa Deutsche Post dostała miliard euro dopłat 4 lata po sprywatyzowaniu:
Poczta zapewnia usługi w miejscach, gdzie placówka nigdy nie będzie rentowna i te 700 milionów to jest rachunek między innymi za to. Czy
@terenn: nie wszystkie państwowe firmy są nieudolne. Myślę, że głównym problemem jest brak stawiania im wymagań i rozliczania z wyników. Był taki moment, że Pocztex działał lepiej niż Inpost. Jak miałem coś nadać Inpostem to modliłem się, żeby paczka w ogóle dotarła, już nie wspominając o konieczności odbierania jej w jakichś dziwacznych miejscach, pracujących w jeszcze dziwaczniejszych godzinach. Później Inpost pocisnął, a
@smk666: Tyle, że to śledzenia przesyłki w świetle prawa to tylko gadżet. Jeśli chcesz mieć formalne potwierdzenie wysłania przesyłki (np. pismo do urzędu z terminem dostarczenia, faktury przesyłki sądowe itd.) musisz mieć potwierdzenie odbioru.
@BrakWolnegoLoginu: jakość usług skokowo się poprawiła, a chamstwo spadło?
Niski standard usług,
brak konkurencyjności
długie (a właściwie absurdalnie długie) terminy doręczenia
potwornie mozolna i długotrwała obsługa
i na koniec: punkty pocztowe przypominające stragany z tandetą...
Słynne zdjęcie z automatem SwipBox, w których PP wynajmuje skrytki na poszczególne przesyłki. Co ciekawe, z tych automatów korzysta też DPD i DHL (w różnych skrytkach mogą być paczki różnych przewoźników).
Swoją drogą to jakieś niesamowite kuriozum, że jedna firma zależna od Skarbu Państwa działa na szkodę innej firmy zależnej od Skarbu Państwa.
Akurat skarb państwa nie ma większości w Orlenie (ma tylko złotą akcję i prawo weta).