Wiele młodych par nie dzieli kosztów po równo. To "sprawiedliwe"?
Czyli wykopku sponsoruj drugą połówkę nawet jeśli nie jesteście małżeństwem bo dzielenie po równo nie oznacza 50/50
wacek901 z- #
- #
- #
- 263
Czyli wykopku sponsoruj drugą połówkę nawet jeśli nie jesteście małżeństwem bo dzielenie po równo nie oznacza 50/50
wacek901 z
Komentarze (263)
najlepsze
@Flutter_M_Shydale: Gdyby nie mieli to w tym momencie latał byś z gołą dupą po sawannie, goniąc antylopy.
@Flutter_M_Shydale: tobie nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co za bzdura!
A korzystać też ma w 1/3? A Ceny
@emq1: Z gruntu rzeczy każdy podział który jest efektem konsensusu obu stron jest uczciwy. Ja ten układ bardzo lubię ale też szukając kobiety patrzyłem na jej pracowitość i zdolność zarobkową w przyszłości (zdolność a nie zarobki bo zajęty od 1 roku studiów jestem) tak by nie trafić na kogoś kto finansowo będzie stanowił dla mnie ciężar. Do mojej
Znam parę gdzie ona ma 5k, a on
Zaszła w ciążę, urodziła, rok na urlopie i do pracy, a dziecko do żłobka. Stawia się sprawę jasno.
Czy chce dziewczyna pracować czy nie to widać dużo wcześniej tylko trzeba mieć głowę na
Ludziom to się związek i rodzina #!$%@? z wynajmem mieszkania na spółkę.
Żal tak myślących i pewnie takie oddanie ich nie spotka:
Całe moje życie od początku prowadzę z arkuszem kalkulacyjnym śledząc swoje wydatki i pozostaje wybuchnąć śmiechem jak się widzi takie bzdury jak ten post. W żaden sposób nie
Raczej większość nie jest tak bogata, by traktować swoją dziewczynę jak szczeniacza, tzn. rozpieszczać bez szkody dla siebie (finansowej).
Zasada 1, która przyjąłem po kilku moich i znajomych związkach to trzeba znaleźć partnerkę, która jest samowystarczalna finansowo, i nie mowa tu o takiej co wynajmuje z koleżanką mieszkanie albo pokój. I na pewno nie uzależnionej od hajsu
@NaMoment: Moja żona nawet bezpośrednio mi przyznała, że gdybyśmy wszystko trzymali razem to ona by to przepuściła i nawet nie wiedziała kiedy, więc nie dość że stosujemy 3 konta to jeszcze na jej prośbę na początku miesiąca odciągam pieniądze z konta na oszczędności by tego wydać
Nie staraj się zbytnio, bo będziesz musiał(a) więcej dokładać się do wspólnego budżetu. Przerzuć koszty życia na partnera/partnerkę, a sam/sama pracuj mało i spokojnie. Najlepiej niech druga połówka pracuje na dwa etaty, a ty na pół, żebyś miał/miała czas kupić mu/jej gotowe żarcie w Walmart/Biedronce do podgrzania w mikrofali, bo w ten sposób powiesz, że opiekujesz się domem.
@Anton_Chigurh: No to może być w miarę atrakcyjna, ale dzieci ze związku z nią mogą być paskudne.