18 maja 1944 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zajęli klasztor na Monte Cassino

18 maja 1944 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zajęli klasztor na Monte Cassino, zwycięsko kończąc jedną z największych bitew II wojny światowej. Zdobycie wzgórza klasztornego stanowiło punkt kulminacyjny w bitwie o Monte Cassino i ułatwiło zdobycie Rzymu. Alianci weszli do niego już 4 czerwca.

[E.....a]

Wykrwawili się Polacy, aby zająć nic nieznaczący punkt, który był otoczony przez aliantów. W nagrodę nie zostali nawet zaproszeni na marsz zwycięstwa.

[E.....a]

@pieczk: A co ta bitwa przyniosła sprawie polskiej? Nic. Na Zachodzie ta bitwa jest kompletnie nieznana. Zdobycie tego punktu niczego nie zmieniło w kampanii włoskiej.
Polakom najlepiej wychodzi wykrwawianie się w cudzej sprawie - a potem nędza, tak jak nie jeden generał wojska polskiego po wojnie skończył jako magazynier w UK, usługując brytyjskiemu tumanowi po zawodówce.
Tak się ceniło polski wkład w 2WŚ. I to przez ludzi, z którymi walczyli ramię

[bartolini1982]

@Europejczyk_UE_Moja_Ojczyzna: Jedna z największych bitew 2 Wojny Światowej kompletnie nieznana - śmiała teza.

[harold97]

Chyba nie ma lepszego symbolu frajerstwa

Alianci za pomocą pochwał wysłali frajerów na atak do niezdobytej twierdzy gdy w tym samym czasie oni przełamywali front XD
Jeszcze jakiś mit, że polacy tak dzielnie walczyli, że niemcy musieli uciec XDXDXD
Wcale nie wycofali się z klasztoru bo groziło im okrążenie na które polacy i cała ta bitwa o klasztor nie miała kompletnie wpływu

Ale tylko takie rzeczy świętujemy, klęski, porażki i frajerstwo

[Linuksiarz1]

Ale tylko takie rzeczy świętujemy, klęski, porażki i frajerstwo

@harold97: Smutne i prawdziwe

[Tytanowy]

@harold97: Irytuje mnie zakłamywanie historii, ale jeszcze bardziej irytuje mnie jej odkłamywanie z przegięciem w drugą stronę. Na tym polega okrążenie, że atakuje się z dwóch stron. Owszem Ghurkowie dokonali przełamania na lewym skrzydle, ale gdyby Polacy na prawym skrzydle nie dotarli prawie na płaskowyż na którym znajdował się klasztor to Niemcy nie musieliby się z niego wycofywać. To tak gdyby śmiać się, że jedno skrzydło niepotrzebnie atakowało, bo gdy drugie

[wqeqwfsafasdfasd]

Mój przybrany dziadek (mąż bliskiej przyjaciółki mojej babci, znały się na Wołyniu, potem wojna, rzeź i w końcu spotkały się na grzybach pod Szczecinem) walczył tam jako medyk - sam byłem za mały aby o tym rozmawiać, ale mojej mamie dużo opowiadał.

Polacy byli tam wysłani na rzeź - jak wychodziło się zza kamienia, to w sekundę MG-42 zamieniało żołnierza w "czerwoną plamę z kośćmi po środku" - jeden celny strzał potrafił

[Panekpanek]

@DarrDarek: operacja zakończona sukcesem -pacjent zmarł

[wqeqwfsafasdfasd]

@DarrDarek: Wiesz, że można przełamać obronę mają "średnie straty" a można też rzucić młodych chłopów do maszynki do mielenia mięsa w ilości kilku tysięcy na dzień?

[brusilow12]

Warto przywołać wiersz pułkownika Ludwika Domonia- uczestnika walk o Monte Cassino

"Z gór skalistych wróg twierdzę uczynił i basta
Zagrodził Niemiec drogę do wiecznego miasta
i dumny, pewny siebie i z bezczelną miną
Twierdził. że niezdobyte jest Monte Cassino.
Kpił i naśmiewał się z Francuzów, z Anglików
Z Jankesów i z wszystkich swoich przeciwników
Którzy trzy razy idąc zdobywać te skały
Wracali...a te skały nadal wrogie stały.
Ale przyszli żołnierze - ludzie

[xxlance]

Potwierdzam, oglądałem program na Discovery o Monte Cassino. Na początku wprowadzenie jak to alianci próbowali zdobyć klasztor, wyraźnie mówiąc o UK I USA, potem o bombardowaniu, dosłownie wspomnieli, ze jedna z dróg nazywa się po polsku (droga saperów), i tyle! Na końcu był pokazany cmentarz, gdzie 95% żołnierzy to Polacy, i powiedzieli „leży tutaj tysiące ofiar które poświeciły swoje życie za to zwycięstwo” - TYLE.

[Lufio]

@xxlance: ogladalem to

[Jofiel]

@xxlance: W zachodnich mediach udział Polaków zasadniczo nie istnieje. Lokalnie ludzie, którzy interesują się tematem coś tam wiedzą, globalnie o Polakach się nie mówi bo po co.( ͡° ʖ̯ ͡°)

[heniu-jestem]

Wiadomo nasi pokazali klasę..a wystarczyło ich okrążyć i sami by wyszli..proste..brak zapasów..wody.. zaopatrzenia ale to są tzw punkty propagandowe

[Markok]

@heniu-jestem: To nie było takie proste, ukształtowanie włoskiego terenu sprawiało że szczyty dawały absolutną przewagę w obronie i rozpoznaniu, nie dało się ich po prostu ominąć ponieważ zbite w kupę długie konwoje zostałyby zdziesiątkowane na wąskich przesmykach.
Zasłyszane w serii World War Two (tydzień po tygodniu) na yt.

[DarrDarek]

a wystarczyło ich okrążyć i sami by wyszli..proste

@heniu-jestem:

Niczego głupszego już dziś nie przeczytam.

[ktomizajalnazwy]

Czy widzisz te gruzy na szczycie?

[mcichy10]

Mój pradziadek brał udział w tej bitwie. Mama jako dziecko słyszała od niego różne opowieści, a najwięcej o niedźwiedziu Wojtku :)

[orogonoria2]

@mcichy10: Mój też. O Wojtku nic nie wspominał, bo szybko zmarł. Nie mieliśmy okazji się spotkać. Przesrane mieli życiorysy. Non-stop w mundurze. Jak nie car, to bolszewicy, naziole, znowu kacapy, naziole i na koniec komuchy.

[mcichy10]

@orogonoria2 ja niestety nie wiele wiem, bo jak się zacząłem tym bardziej interesowac to pradziadka, dziadka i mamy już nie ma. Głównie o tym Misiu Wojtku się nasłuchałem jako gówniak. Ale samo to, że walczył pod Monte Cassino pod dowództwem Andersa bardzo mi się wryło w pamięć, z niewyjaśnionego powodu, a miałem w tedy góra 8 lat, jak sie o tym dowiedziałem.

[Markok]

Łohoho, to w sobotę będzie ciekawy odcinek o Polakach.