Fakt, że to już jakaś ekstermalna głupota, ale jak sobie przypomnę swoje dzieciństwo i wczesną młodość to też chyba cud, że nic nikomu się nie stało. Piło się, a czasem i brało jakiś podejrzany towarek, albo jakieś mordobicia, czy inne głupoty.
W sumie jest co wspominać, ale granica jest bardzo cienka...
@qwerss: ja kiedyś naprawiałem gniazda w przedłużaczu, który był nadal podpięty do prądu. Mialem wtedy pewnie z 12 lat. Widziałem jak prąd działa, po prostu lubiłem grzebać w różnych sprzętach elektronicznych i zgubiła mnie rutyna. Przez tydzień bolała mnie połowa ciała przez skurcz mięśni, rodzicom się oczywiście nie pochwaliłem dlaczego.
@Adam_Malysz: specjalistą nie jestem, mówię to co twierdzili świadkowie. Na elektrodzie, ktoś kiedyśwytłumaczył to tak:
Dla danego napięcia określona jest dopuszczalna bezpieczna odległość na jaką można się zbliżyć do elementów pod napięciem.
Wsadzisz łapkę na odległość mniejszą czyli zmniejszysz odstęp izolacyjny i zwiększysz wartość natężenia pola elektrycznego, zjonizujesz powietrze i bum! W najlepszym przypadku nie masz łapki.
Komentarze (518)
najlepsze
W sumie jest co wspominać, ale granica jest bardzo cienka...
BTW
Jak to jest, ze w dobie internetow, jeszcze nie wiadomo o losie typka z filmu?
Masz jakieś wieści co u niego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na elektrodzie, ktoś kiedyśwytłumaczył to tak: