Podejrzewam, że zabrzmi to boomersko. Podejrzewam, że szeroko pojęta nowoczesność i brak autorytetów może grać tu istotną rolę. Kiedyś rodziców się szanowało, a do darcie ryja na nauczycieli, nie mówiąc już o pobiciu było niewyobrażalne.
Kiedyś rodziców się szanowało, a do darcie ryja na nauczycieli, nie mówiąc już o pobiciu było niewyobrażalne
@obserwator_nsa: Będąc boomerskim jeszcze bardziej to jeszcze dawniej nie wyobrażano sobie aby do uczniów mówić per "ty". Młodych ludzi specjalnie traktowano jak dorosłych i z szacunkiem bo to owocowało w przyszłości. Który nauczyciel dzisiaj mówi do klasy "państwo"?
Kiedyś było dużo więcej dzieci, a mniej bandyterki. Ciekawe dlaczego?
@bleblebator: Było tak samo a nawet gorzej. Tylko tak dział umysł ludzki że wielu co nie miało piekła w szkole tego nie pamięta. Pogadaj z kimś kto ma 70 lat. Powe ci że tak samo albo nawet gorzej bili się w szkole. Rodzic nie obronił. Czasem nauczyciel, dyrektor dał karę. Nauczyciele też byli bardziej agresywni. Moja babcia został pobita za
@Fist_Of_Truth: nie No co ty :P przecież za błędy wychowawcze lub brak jakichkolwiek zasad odpowiedzialna jest szkoła i wszyscy inni, tylko nie rodzice :)
@Fist_Of_Truth: Szczerze mówiąc nie popieram przemocy wobec dzieci, ale czasem zdaje się że zwykła pojedyncza lepa to minimum które jest wystarczające. Pojedyncza, skwitowana odpowiednio ważnymi i głębokimi słowami, jako absolutne ultimatum na kategorycznie skrajny przypadek i tylko na wystarczająco "dojrzałego" bachora. Gdy taki myśli że może sobie cwaniakować i lekceważyć słowa rodzica bo nie poniesie konsekwencji, kiedy śmieje się w---------u rodzicowi w twarz i ostentacyjnie robi sobie z niego jaja,
Zawsze mówiłem że już 6 latki powinny być "kontrolowane" i powinno się wyłapywać i utylizować takie odpady genetyczne. Ludzie się nie zmieniają. Jak ktoś jest bandytą w wieku 6-10 lat to bandytą pozostanie.
Co do kościoła. Na własne życzenie pozbywa się wiernych. Po co kryją zboczeńców i pedofili? Niech staną w prawdzie. Nic tak nie odstręcza od tej ohydnej instytucji jak jej hipokryzja.
Co do zdziczenia. Wśród młodzieży zawsze była grupa, która było niedostosowana. Problem w tym, że teraz jest ona liczna i międzyklasowa. Kiedyś takie osobniki wywodziły się z patologii, obecnie z tzw. dobrych rodzin.
Kiedyś takie osobniki wywodziły się z patologii, obecnie z tzw. dobrych rodzin.
@ZyfiDynock: raczej się mylisz, zawsze najgorszą patolą były właśnie dzieci z tzw. dobrych rodzin a wpływ na to miała bezkarność - za czasów mojej młodości (PRL) największymi patusami były dzieci działaczy, prawników i milicjantów które były całkowicie bezkarne a dzieckiem z patologicznej rodziny nikt się nie patyczkował ( ͡°͜ʖ͡°) .
raczej się mylisz, zawsze najgorszą patolą były właśnie dzieci z tzw. dobrych rodzin a wpływ na to miała bezkarność - za czasów mojej młodości (PRL) największymi patusami były dzieci działaczy, prawników i milicjantów które były całkowicie bezkarne a dzieckiem z patologicznej rodziny nikt się nie patyczkował ( ͡°͜ʖ͡°) .
@mike100: chodzi o ilość. Wiadomo, że takie bachory, to był problem, ale jednak siedliskiem były
Komentarze (72)
najlepsze
jedyne co sie szanowało to końcówke pasa w ręku takiego rodzica
za moich czasów rzucano doniczkami w nauczycieli, ty chyba rocznik 2000 że piszesz ze to było "niewyobrażalne"
@obserwator_nsa: Będąc boomerskim jeszcze bardziej to jeszcze dawniej nie wyobrażano sobie aby do uczniów mówić per "ty". Młodych ludzi specjalnie traktowano jak dorosłych i z szacunkiem bo to owocowało w przyszłości. Który nauczyciel dzisiaj mówi do klasy "państwo"?
@bleblebator: Było tak samo a nawet gorzej. Tylko tak dział umysł ludzki że wielu co nie miało piekła w szkole tego nie pamięta. Pogadaj z kimś kto ma 70 lat. Powe ci że tak samo albo nawet gorzej bili się w szkole. Rodzic nie obronił. Czasem nauczyciel, dyrektor dał karę. Nauczyciele też byli bardziej agresywni.
Moja babcia został pobita za
było znacznie gorzej już nie zmyślaj jak nie pamiętasz
Co do zdziczenia. Wśród młodzieży zawsze była grupa, która było niedostosowana. Problem w tym, że teraz jest ona liczna i międzyklasowa. Kiedyś takie osobniki wywodziły się z patologii, obecnie z tzw. dobrych rodzin.
@ZyfiDynock: raczej się mylisz, zawsze najgorszą patolą były właśnie dzieci z tzw. dobrych rodzin a wpływ na to miała bezkarność - za czasów mojej młodości (PRL) największymi patusami były dzieci działaczy, prawników i milicjantów które były całkowicie bezkarne a dzieckiem z patologicznej rodziny nikt się nie patyczkował ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
@mike100: chodzi o ilość. Wiadomo, że takie bachory, to był problem, ale jednak siedliskiem były